 |
|
Czego boję się najbardziej ? Samotności . Tego , że za kilka lat , codziennie będę wracać z pracy do pustego mieszkania . Stojąc z kubkiem gorącej czekolady przed oknem , będę wpatrywała się w parę z naprzeciwka , która właśnie zasiada do kolacji , ze świadomością , że kolejny posiłek będę zmuszona zjeść samotnie . Tak , tego właśnie się boję .
|
|
 |
|
Czego boję się najbardziej ? Samotności . Tego , że za kilka lat , codziennie będę wracać z pracy do pustego mieszkania . Stojąc z kubkiem gorącej czekolady przed oknem , będę wpatrywała się w parę z naprzeciwka , która właśnie zasiada do kolacji , ze świadomością , że kolejny posiłek będę zmuszona zjeść samotnie . Tak , tego właśnie się boję .
|
|
|
|
Są dni kiedy płacze jak nienormalna rzewnymi łzami , nie mogąc złapać oddech . Są dnie kiedy , zwyczajnie sobie nie radzę . Wybaczcie jestem tylko człowiekiem .
|
|
|
|
Są dni kiedy płacze jak nienormalna rzewnymi łzami , nie mogąc złapać oddech . Są dnie kiedy , zwyczajnie sonie nie radzę . Wybaczcie jestem tylko człowiekiem .
|
|
|
|
Wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cię kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' kogo mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.. to ktoś dzięki komu się żyje. ♥_♥ Tecza ♥♥♥
|
|
|
|
z twoich brązowych oczu zawsze bił taki blask. taki, który zawsze mnie onieśmielał i przyprawiał o zawroty głowy. ♥
|
|
|
|
czy kierujesz sie sercem czy rozumem... i tak nieustannie myślisz o tym frajerze
|
|
|
|
Wyzywała Cię od najgorszych, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje.
|
|
|
|
Jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się. Powiedziałam Mikołajowi, że chcę Cię pod choinkę.
|
|
|
|
-Co mu powiedziec? - wyjeb mu blache i odejdz - łatwo powiedziec, skoro go kocham.
|
|
|
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
|
|
-przeciekam.. -nie, ty płaczesz. -ale ja nie chcę. jak przestać? -zapomnij. -to już wolę przeciekać.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
