głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika krzania

nie kocham go  nie interesuje się nim  nie mam obsesji na jego punkcie  nie denerwuje mnie każda dziewczyna której mówi 'siema'  jest mi obojętny  jest tylko kolegą. A teraz muszę tylko w to uwierzyć.

cynkaa dodano: 9 października 2011

nie kocham go, nie interesuje się nim, nie mam obsesji na jego punkcie, nie denerwuje mnie każda dziewczyna której mówi 'siema', jest mi obojętny, jest tylko kolegą. A teraz muszę tylko w to uwierzyć.

I tylko marzysz   aby napisał głupie ' hey '

cynkaa dodano: 9 października 2011

I tylko marzysz , aby napisał głupie ' hey '

cz. 2   nie patrzałam w twoją stronę  ale czułam twój wzrok na plecach  więc odwróciłam się  patrzałeś na mnie ze smutkiem w oczach  z taką miłością jak dawniej. poczułam się jakby ktoś kopnął mnie w żołądek. wiedziałam że jeden z twoich kolegów miał wpływ na twoją decyzję. wiedziałam że miał on wpływ na całą zmianę którą przeszedłeś.wieczorem gdy wszedłeś na gadu napisałam do ciebie ' i co  mam rozumieć że ze mną zerwałeś tak? ' nie minęła minuta gdy dostałam odpowiedź ' a co chcesz? '   co mogłam chcieć? chciałam po prostu odpowiedź. ' no chyba logiczne że chcę wiedzieć czy to prawda co on mówił czy nie. ' widziałam ruszający ołówek  stanął. te kilka sekund to była wieczność. ' zostańmy przyjaciółmi     ' dostałam odpowiedź... z moich oczu polały się automatycznie łzy  nie mogłam ich powstrzymać. spojrzałam na tablicę  na której wielkimi literami było napisane twoje imię a wokół niego serduszka  rzuciłam w nią misiem od Ciebie  a łzy płynęły coraz bardziej.

cynkaa dodano: 9 października 2011

cz. 2 ~ nie patrzałam w twoją stronę, ale czułam twój wzrok na plecach, więc odwróciłam się, patrzałeś na mnie ze smutkiem w oczach, z taką miłością jak dawniej. poczułam się jakby ktoś kopnął mnie w żołądek. wiedziałam że jeden z twoich kolegów miał wpływ na twoją decyzję. wiedziałam że miał on wpływ na całą zmianę którą przeszedłeś.wieczorem gdy wszedłeś na gadu napisałam do ciebie ' i co, mam rozumieć że ze mną zerwałeś tak? ' nie minęła minuta gdy dostałam odpowiedź ' a co chcesz? ' , co mogłam chcieć? chciałam po prostu odpowiedź. ' no chyba logiczne że chcę wiedzieć czy to prawda co on mówił czy nie. ' widziałam ruszający ołówek, stanął. te kilka sekund to była wieczność. ' zostańmy przyjaciółmi ; * ' dostałam odpowiedź... z moich oczu polały się automatycznie łzy, nie mogłam ich powstrzymać. spojrzałam na tablicę, na której wielkimi literami było napisane twoje imię a wokół niego serduszka, rzuciłam w nią misiem od Ciebie, a łzy płynęły coraz bardziej.

cz.1   byłam na dworzu z naszą przyjaciółką i jej chłopakiem  który chwalił nam się wygraną solówą. siedziałam tyłem do ulicy na ławce  więc nic nie widziałam. moja przyjaciółka szturchnęła swojego chłopaka który szedł w stronę ulicy  obejżałam się i zobaczyłam że idziesz tam ty z dwoma kolegami. ' Magda  zakład że tu nie przyjdzie? '   zwróciłam się do koleżanki. ' przyjdzie. ' minęło pięć minut  szliście w naszą stronę  pierwszy szedł twój jakiś kolega. podszedł do mnie i powiedział cicho ' ej  Karol mówi że z Tobą zrywa. '. wybałuszyłam oczy. jak mogłeś ze mną zerwać? do tego przez kolegę? śmiesyzło mnie to  ale siedziałam dalej z wami  minęło może pół godziny  poszliście  mama zadzwoniła do mnie że mam przyjść do niej do sklepu bo kupiła słodycze na film  pożegnałam się z przyjaciółką i jej chłopakiem i poszłam. włożyłam słuchawki w uszy  a gdy szłam zobaczyłam ciebie stojącego obok ławki na której siedzieli twoi koledzy.

cynkaa dodano: 9 października 2011

cz.1 ~ byłam na dworzu z naszą przyjaciółką i jej chłopakiem, który chwalił nam się wygraną solówą. siedziałam tyłem do ulicy na ławce, więc nic nie widziałam. moja przyjaciółka szturchnęła swojego chłopaka który szedł w stronę ulicy, obejżałam się i zobaczyłam że idziesz tam ty z dwoma kolegami. ' Magda, zakład że tu nie przyjdzie? ' - zwróciłam się do koleżanki. ' przyjdzie. ' minęło pięć minut, szliście w naszą stronę, pierwszy szedł twój jakiś kolega. podszedł do mnie i powiedział cicho ' ej, Karol mówi że z Tobą zrywa. '. wybałuszyłam oczy. jak mogłeś ze mną zerwać? do tego przez kolegę? śmiesyzło mnie to, ale siedziałam dalej z wami, minęło może pół godziny, poszliście, mama zadzwoniła do mnie że mam przyjść do niej do sklepu bo kupiła słodycze na film, pożegnałam się z przyjaciółką i jej chłopakiem i poszłam. włożyłam słuchawki w uszy, a gdy szłam zobaczyłam ciebie stojącego obok ławki na której siedzieli twoi koledzy. /

a teraz płacz przez niego głupia  naiwna idiotko.

cynkaa dodano: 9 października 2011

a teraz płacz przez niego głupia, naiwna idiotko.

pamiętasz moją tablicę? na której przy Tobie napisałam niezmywalnym  wodoodpornym markerem Twoje imię? chciałam wodoodporny  żebym nie mogła wymazać cię z serca. pamiętasz? to złotko  ona leży już na śmietniku  a Ciebie w moim sercu już nie ma.

cynkaa dodano: 9 października 2011

pamiętasz moją tablicę? na której przy Tobie napisałam niezmywalnym, wodoodpornym markerem Twoje imię? chciałam wodoodporny, żebym nie mogła wymazać cię z serca. pamiętasz? to złotko, ona leży już na śmietniku, a Ciebie w moim sercu już nie ma.

kręcić to ja mogę moje włosy  nie dupą przed twoim krzywym ryjem  kolego.

cynkaa dodano: 9 października 2011

kręcić to ja mogę moje włosy, nie dupą przed twoim krzywym ryjem, kolego.

  sukom wstęp wzbroniony.   chujom bez uczuć też  a jednak z nami tu siedzisz.

cynkaa dodano: 9 października 2011

- sukom wstęp wzbroniony. - chujom bez uczuć też, a jednak z nami tu siedzisz.

Gdy miałam 6 lat  nigdy w życiu bym się w Tobie nie zakochała. Nie zakochałabym się w facecie  który przeklina  pije  pali  nosi szerokie ubrania i ma wyjebane na ludzi i szkołę. Ale nie mam sześciu lat i kocham Cię. Kocham zajebiście mocno

cynkaa dodano: 9 października 2011

Gdy miałam 6 lat, nigdy w życiu bym się w Tobie nie zakochała. Nie zakochałabym się w facecie, który przeklina, pije, pali, nosi szerokie ubrania i ma wyjebane na ludzi i szkołę. Ale nie mam sześciu lat i kocham Cię. Kocham zajebiście mocno

na początku byłam z tobą dla beki  potem twój przyjaciel powiedział mi że ty ze mną też  zerwaliśmy w sobotę na początku września  bo stwierdziłeś że robię cię w chuja. w niedzielę poszliśmy na dwór  nie mieliśmy wspólnych tematów  więc zadzwoniłam po twojego przyjaciela. stwierdził że musimy być razem  zeswatał nas  bo się kochaliśmy. i wtedy wszystko się zaczęło. codzienne spotkania  przytulanie  pierwszy pocałunek  mój  zresztą twój też. wypady  zabranianie sobie wszystkiego  twoja zazdrość  podejrzenia  i to wielkie uczucie które nas łączyło. 3 dni temu ze mną zerwałeś  stwierdziłeś że tylko coś czułeś  ale nie kochałeś  a dzisiaj miałeś czelność kopać mnie z piłki i nazwać mnie suką bez powodu? nie chłopcze  to nie ta bajka. ja sobie nie dam. też zepsuję ci kolejne dni  a potem życie  tak z czystej złośliwości

cynkaa dodano: 9 października 2011

na początku byłam z tobą dla beki, potem twój przyjaciel powiedział mi że ty ze mną też, zerwaliśmy w sobotę na początku września, bo stwierdziłeś że robię cię w chuja. w niedzielę poszliśmy na dwór, nie mieliśmy wspólnych tematów, więc zadzwoniłam po twojego przyjaciela. stwierdził że musimy być razem, zeswatał nas, bo się kochaliśmy. i wtedy wszystko się zaczęło. codzienne spotkania, przytulanie, pierwszy pocałunek, mój, zresztą twój też. wypady, zabranianie sobie wszystkiego, twoja zazdrość, podejrzenia, i to wielkie uczucie które nas łączyło. 3 dni temu ze mną zerwałeś, stwierdziłeś że tylko coś czułeś, ale nie kochałeś, a dzisiaj miałeś czelność kopać mnie z piłki i nazwać mnie suką bez powodu? nie chłopcze, to nie ta bajka. ja sobie nie dam. też zepsuję ci kolejne dni, a potem życie, tak z czystej złośliwości

zobaczysz  że za kilka dni się ogarnę. a wtedy nie zadziała na mnie nawet głupi dwukropek z gwiazdką od ciebie w moją stronę.

cynkaa dodano: 9 października 2011

zobaczysz, że za kilka dni się ogarnę. a wtedy nie zadziała na mnie nawet głupi dwukropek z gwiazdką od ciebie w moją stronę.

  będzie dobrze  nie przejmuj się.   nie! nie będzie dobrze. nie mam dla kogo wstawać z łózka  moje serce nie ma powodu do bicia  a prawdopodobieństwo że mogę mieć raka ciągle rośnie przez niego i ten jebany nałóg  więc jak? dalej myślisz że będzie dobrze?

cynkaa dodano: 9 października 2011

- będzie dobrze, nie przejmuj się. - nie! nie będzie dobrze. nie mam dla kogo wstawać z łózka, moje serce nie ma powodu do bicia, a prawdopodobieństwo że mogę mieć raka ciągle rośnie przez niego i ten jebany nałóg, więc jak? dalej myślisz że będzie dobrze?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć