 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa./ uczuciowa
|
|
 |
Bezpowrotnie utracone chwile, które już nie wrócą. Decyzje, które zaważyły na dalszym losie.
Straty bliskich, które pozwoliły wiele zrozumieć. Otworzenie się, by za chwilę na nowo się zamknąć.
Zapomnieć, by potem wszystko wróciło. Stracić, by coś zyskać. Sens w bezsensie/uczuciowa
|
|
 |
A wieczorem nasuwa się masa pytań bez odpowiedzi. Siedzisz i nie wiesz co robić. Świat rozsypał się na miliony kawałków a ty nie potrafisz ich złożyć w jedną, spójną całość. Starasz się znaleźć brakujące elementy, ale gubisz się w labiryncie własnych myśli. Próbujesz wrócić, ale nie wiesz którędy. Stoisz w miejscu, na skrzyżowaniu swojego życia. Musisz podjąć decyzje, w którą stornę pójść. Każdy kolejny krok niesie ze sobą konsekwencje. Każdy boli ze zdwojoną siłą. . ./uczuciowa
|
|
 |
Idę przez cmentarz i szukam. Szukam grobu, którego nigdy nie widziałam, przed którym nigdy się nie modliłam. Grobu osoby, której praktycznie nie znałam, ale jest częścią mnie. Patrzę na setki nagrobków, ale w końcu dochodzę do celu. Przystaje, modle się i idę dalej. Jestem już przy kaplicy. Msza pogrzebowa trwa tylko chwile. Wychodzą z niej widzę zapłakanych ludzi. Płaczą za kimś, kto odszedł z tego świata. Zostawił ich samych z codziennymi problemami, długami... . I nagle nachodzi mnie przykra wizja przyszłości. Kiedyś to ja będę na ich miejscu, kiedyś to ja stracę najcenniejsze co mam. Przypominam sobie babcie, dziadka. Każdą chwile z nimi spędzoną. Uśmiech mimowolnie pojawia się na mej twarzy. Potem wyobrażam sobie ich... i szybko odsuwam od siebie złe myśli. Przed oczami staje mi obraz dziewczynki. Chciałabym coś zrobić, coś powiedzieć, ale nie umiem. Tylko stoję i patrzę... bo cóż można zrobić?/uczuciowa
|
|
 |
przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze, może trzeba to przeczekać ale nie wiem już, czy to jest mądre. / pezet
|
|
 |
tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć, jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu. / pezet
|
|
 |
trudno utrzymać respekt w tych miastach,gdzie nie ma nic oprócz kłamstwa. / nellyy
|
|
 |
wrogów mam nie wielu, ale środkowy palec właśnie dla Ciebie skurwielu. / nellyy
|
|
 |
Ty pewnie teraz pijesz alko z kumplami, a może wyrywasz jakieś panny, którąś z nich zaliczasz. Właściwie możesz w tej chwili robić wszystko, czego się nie domyślam, lub domyśliłam się dawno. A ja... Ja jak głupia siedzę przed kompem z telefonem w ręku czekając aż wejdziesz na gadu albo napiszesz esa . / nellyy
|
|
 |
Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca papierosami, a serce tobą. /. mowiestop
|
|
 |
weź mocno mnie obejmij jakby świat miał dziś się skończyć./peja
|
|
 |
chcę dostać worek odwagi !
|
|
|
|