 |
|
Nie przesiaduję na parapetach. Nie zatapiam smutków w alkoholu. Nie płaczę nocami w poduszkę. Nie znam na pamięć wiadomości od Niego. Nie liczę dni od ostatniego spotkania. Nie słucham naszych piosenek..ale cierpię bardziej niż możecie sobie wyobrazić. Tylko że tam, w środku, gdzie nikt obcy nie ma prawa wstępu.
|
|
 |
|
Jak to dobrze nie mieć dobrego serca i nie musieć życzyć Ci miłego życia z tą suką./esperer
|
|
 |
|
Życie nauczy Cię uśmiechać się w momencie, gdy w środku wszystko płacze. Życie nauczy Cię kłamstwa, spokojnie. /esperer
|
|
 |
|
Najpiękniejsza jest ta pewność, że będzie jutro, za tydzień, miesiąc i za całe życie. Ta możliwość snucia planów, bo wiesz, że już nic was nie rozdzieli. U nas było na odwrót. Pewni byliśmy tylko tego, że się rozpadniemy i porysujemy sobie nawzajem serca./esperer
|
|
 |
|
Nadal kiedy go widzę to ciało odruchowo się napina, oczy zachodzą łzami, a serce wydaję się zatrzymać. Dopiero gdy zniknie mogę się rozluźnić. Dokładnie tak jakbym instynktownie chciała bronić się przed kolejnym zranieniem./esperer
|
|
 |
|
Nic dziwnego, że się boisz. Już raz przeżyłaś to ogromne rozczarowanie światem i życiem, ten ból, tęsknotę i złamane serce, które wylewało swą krew pod postacią łez. Już raz poczułaś jak smakuje życiowa porażka. Już się przekonałaś jak to jest żyć i umierać jednocześnie. Już byłaś na dnie i nie chcesz tam powrócić - to jasne. Boisz się ponownie zaufać, pokochać, boisz się poczuć smaku nowej miłości. Tylko chyba trzeba powoli próbować, trzeba przeciwstawić się swoim obawom, by móc znów być szczęśliwym. Trzeba brnąć do przodu, aby zabliźnić wszystkie rany. Trzeba stopniowo - bo nikt nie mówi, że już, natychmiast - uczyć się myśleć pozytywnie. Tak właśnie chyba trzeba, pomimo wszystko. / napisana
|
|
 |
|
Kiedy ten świat się tak zeszmacił? Kiedy związki stały się nic nieznaczącym układem? Kiedy ludzie przestali być ze sobą z miłości, a ze strachu przed samotnością, przez wygodę i względną stabilność zrezygnowali z ludzi, których kochają? Dlaczego sami zabijamy prawdziwe uczucia i zastępujemy je ludźmi, których krzywdzimy, zatrzymując ich przy sobie na długie lata? Dlaczego uczucia, dzięki którym unosimy się nad ziemią pryskają jak mydlane bańki? Dlaczego zostajemy z ludźmi, których nie kochamy?
|
|
 |
|
Człowiek zaczyna żyć, gdy przestaje męczyć przeszłość
|
|
 |
|
nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby, metaforycznie, pękać
|
|
 |
|
Potrzebuję spokoju, ucieczki od tego wszystkiego, potrzebuję i to cholernie. A to wszystko nie daje mi spokoju, przykleja się do mnie i nie ma zamiaru odejść. Muszę poczekać na swoje cudowne życie muszę poczekać na te wszystkie przepiękne chwile, po prostu muszę poczekać
|
|
 |
|
Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie? Spełnij marzenia.
|
|
 |
|
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam jego. Podświadomie wiedziałam, że odejdzie ode mnie. Cały nasz związek był jak tykająca bomba, którą trzymałam w dłoniach i choć na krótkie momenty zapominałam o tym, to przecież ona w każdej chwili mogła wybuchnąć. Tak się stało. Wielkie bum, rozpad, nas nie ma. Wewnętrznie myślę, że ciągle się wycofywałam, żegnałam się z nim każdego dnia w razie gdyby miałby to być nasz ostatni dzień, w końcu przecież taki przyszedł. I tak jest już dobrze, może trochę smutniej, ale bezpiecznie./esperer
|
|
|
|