 |
chcę Cię przytulić, chwilę potem już udusić, wiem, że można żyć inaczej i tak być nie musi.
|
|
 |
gdyby tydzień dzielił się na dni, w których umiemy się dogadać i nie, mogłabym zadać sobie trud i przespać te złe, ale to nie takie proste jest, bo istnieją dwie mnie.
|
|
 |
dwie mnie, dwóch Ciebie z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, dwóch Ciebie i dwie mnie
odpowiadam tak i nie.
|
|
 |
życzę Ci powodzenia, jeśli tożsamość zamieniasz w prestiż.
|
|
 |
znów kolejny dzień ci uciekł, głupot narobiłeś jeszcze więcej.
|
|
 |
zasypiam się i budzę, przy muzyce się nie nudzę.
|
|
 |
wierze w siebie, wierze w Ciebie, wierzę w to co robię, miłość, ukojenie, spokój znajduję w hip hopie :)!
|
|
 |
tylko od ciebie zależy jak wygląda Twoje życie i choć dzielą nas różnice dąż do życia w dobrobycie, czy w bogactwie, skrajnej biedzie, o suchym ryju czy obiedzie, tylko od Ciebie, pamiętaj, nie czekaj masz wybór przecież.
|
|
 |
komu mam wierzyć, co nazwać zaufaniem? czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?
|
|
 |
witaj w teatrze lalek, elita w pierwszych rzędach.
|
|
 |
uwierz mi widziałem tamten świat, jest piękny, to nasze przeznaczenie choć obaj jesteśmy ślepi.
|
|
 |
chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd, chodź ze mną by sens nadać życia krokom, ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną, po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
|
|