 |
podarłam serce, które namalowałam w imię naszej miłości. nas nie ma = serca nie ma. twoje jest w całości, a moje podarte na kilka kawałków.
|
|
 |
mój wodoodporny tusz ma dość swojej odporności. w sumie to mu się nie dziwie.
|
|
 |
i nie wiedzieć dlaczego, gdy pomyślałam o tobie spłynęła mi łza po policzku.
|
|
 |
idąc wyszykowana, wyperfumowana itd itp na skate park z nadzieją, że tam będziesz, bo w sumie obiecałeś być, siadam na ławce zażenowana, bo ciebie nie ma. nagle czuje oddech na mojej szyi i cichy szept: obiecałem, że będę więc jestem.
|
|
 |
i ta nienawiść i wściekłość na ciebie, kiedy wiem, że ci zależy, że jesteś dostępny na gg, a nie napiszesz.
|
|
 |
cześć, podobno do siebie pasujemy.
|
|
 |
może byś tak kiedyś kurwa w końcu napisał na to gg, co?!
|
|
 |
wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. zakręciło jej się w głowie. czuła, że serce uderza nie w tym rytmie, co trzeba. po chwili dodała 'a możesz się nawet kurwa zatrzymać.'./nie wiem kogo (;
|
|
 |
i nie mogę z "nami" skończyć.
|
|
 |
a te cholerne wspomnienia to jakiś pieprzony spam.
|
|
 |
co mam jeszcze zrobić żebyś zwrócił na mnie uwagę?! nie wystarczy ci to, że pale papierosa za papierosem? nie wystarcza ci to, że dla ciebie zrobiłam kolca w języku, bo wiem jak ci się to podoba? nie wystarczam ci kurwa tylko ja?! bez żadnych ozdób, dodatków i innych atrakcji?! no kurwa...
|
|
 |
kiedyś powiem ci, jak bardzo cierpiałam, kiedy szedłeś na piwo z kolegami, czy ćpać. kiedyś powiem ci, jak spragnione dłonie chciały złapać twoje. powiem ci też, o tym, że kiedy całowałeś ją miałam cie już kompletnie w dupie. dobrze, że mi przeszło...
|
|
|
|