 |
Czy ona myśli, że błyszczy? Oh, nie wie jak bardzo się myli. Przecież plastik nawet nie świeci. / bezimienni
|
|
 |
Nie ufam tym nocom, co zaglądają mi w oczy bezczelnie. Nie zaufam im, jeśli Cię przy mnie nie będzie. / net
|
|
 |
- bier, beer, bière, cerveza... to co, jeszcze jednego leszka? / kumpela :D
|
|
 |
Czy będę zbyt nieskromna, jeśli na Nowy Rok, będę życzyć Ci siebie? / bezimienni
|
|
 |
Życzę Wam, żeby nadchodzący rok przyniósł wiele radości, a oszczędzał rozczarowań. Obyście odnaleźli prawdziwą miłość i przyjaźń i żeby nic nie sprawiało Wam trudności. Niech Wasze marzenia się spełnią a troski uciekną daleko. Dosyć tego biadolenia, chwytać kieliszki, nasze zdrowie! :) / Wasza bezimienni + przytulaski.
|
|
 |
Podsumując stary rok postanowiłam poczytać kilka z pierwszych swoich wpisów z początka roku.Były szczęśliwe,radosne,lecz z czasem te szczęście małało tak,że w lutym znów pojawil się w nich smutek.Ten rok nie spędzę juz z nim w Jego objęciach.Będziemy osobno,bo niby czemu miałoby być inaczej..? KOCHANI ! W zbliżającym nowym roku życzę Wam wszystkim duzo szczęścia,radości,ciepła i miłości.By ten Nowy Rok okazał się dla Was lepszym od poprzedniego,abym czytała tu same szczęśliwe wpisy krzyczące szczęśliwą miłościa.Życzę Wam dużo zdrowia bo bez tego nie mam mowy o szczęściu! Wiele radości Drodzy Moblowicze w 2012 roku ! ;) || Wasza Pozorna ;*
|
|
 |
Niespodzianki , spełnione i niespełnione nadzieje poprzedzone nieoczekiwanym biegiem wydarzeń, zakończone odważnymi decyzjami . Łzy dające ukojenie w nieodwzajemnionej miłości, a także radość z chwil spędzonych z ludźmi, którzy zostawią po sobie w moim życiu pamiątkę jaką są wspomnienia. Odwaga w wypowiedzeniu słów, które wbrew pozorom zraniły . Miesiące oczekiwania na lepsze jutro, chęć niesienia pomocy. Zrozumienie, że każdy człowiek zasługuję na odrobinę szczęścia. Wystawienie uczuć,myśli i mnie samej na próbę . 2011 rok - ułamek lekcji życia./retrospekcyjna
|
|
 |
Polecam swoje ramiona jako miejsce do przytulenia, jeśli ma Pan ochotę, mogę zaproponować również trzymanie za rękę w każdej sekundzie pańskiego życia, a pocałunki to wręcz moja specjalność, nie można ich nie skosztować! Więc, co podać? / bezimienni
|
|
 |
Dochodziła 00:00Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki,śmiechy i rozmowy znajomych,po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki,a szampan lał strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie wzajemnie..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy-Najlepszego kochanie!-usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez.Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie,że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak,gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy,złapałam go za rękę i poszliśmy do domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział,ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny,gorszy od poprzedniego.Był zupełnie bez niego.|| PS.Ten wpis pojawił się już wczesniej POZORNA
|
|
 |
Pamiętam ten zimowy dzień, kiedy stojąc obok, paliłeś papierosa za papierosem. Pamiętam też moje rozczarowanie Tobą, tym jak się zmieniłeś. Nie chciałam Cię takiego. Wygodnie było Ci patrzeć na mnie pełną żalu, zawiedzioną? Wygodnie było Ci patrzeć na to, jak umieram wraz z miłością do Ciebie? Przecież wiem, że tak. Z dawnych chwil nic w nas nie zostało, wszystko diametralnie się zmieniło, nie mamy na to wpływu, teraz Ty jesteś chłodny i niedostępny, a ja? Ja już nie istnieję. / bezimienni
|
|
 |
nawijając non stop głupoty zatrzymuje mnie na gadu do mniej więcej trzeciej, żeby tuż po świcie obudzić mnie telefonem z niemożliwie chamskim: "wyspana?". co za facet.
|
|
|
|