 |
Kochany brzuszku, przepraszam.. za te wszystkie motyle. kochana poduszko, przepraszam za te wszystkie łzy. kochane serce, przepraszam za cały ten bałagan. kochany mózgu, miałeś rację..
|
|
 |
Zrobiłam misiowi serduszko, żeby też poczuł ból. Oddałam mu wszystkie moje paranoje, myśli bezsensu najmniejszego, marzenia nie do spełnienia, niczyją nadgryzioną miłość. Teraz będę patrzeć jak umiera.. powoli, w cierpieniu i bólu serduszka, którego wcześniej nie było.
|
|
 |
\'mmm .. jak mi kurwa dobrze bez Ciebie ..
tak dobrze że umieram z tęsknoty ,i wylewam przez Ciebie milion łez ..
Przez Ciebie mam ochotę palić dwa papierosy więcej niż zwykle i chodzić na spacery dłuższe niż przedtem ..
mam ochotę zapomnieć , wiesz? \'
|
|
 |
jesteś zazdrosna, a wiesz czemu ? bo nie umiałaś go docenić. nie umiałaś pojąć tego, jakiego skarba masz przy sobie. mogłaś mieć go tylko dla siebie, ale nie. Ty wolałaś chodzić z przyjaciółmi, gdy prosił o spotkanie - Ty zawsze byłaś zajęta. i co masz teraz z tego ? cierpienie i płacz w nocy do poduszki. czasem jeszcze modlitwa o to , aby wrócił. ale już nawet Bóg nie jest w stanie Ci pomóc.
|
|
 |
może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
Boli tak mocno, że aż się zwijasz. I nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym. Tak bardzo potrzebujesz żeby był blisko.. Właśnie teraz kiedy wiesz, że blisko nie będzie już nigdy.
|
|
 |
Siedziała na parapecie spoglądając w okno. Nadchodził wieczór, pora w której najbardziej zamykała się w sobie. Stawała się niedostępna, odłączała się od wszystkiego co ją otaczało, tylko po to, by wspomnieniami wrócić do czasów, gdy byli razem. Dzisiejszego wieczoru rozpamiętywała dzień, w którym chwycił ją za rękę. Już wtedy wiedziała, że to coś więcej niż zwykła przyjaźń. Już wtedy wiedziała, że jej serce bije tylko dla niego. Kolejna myśl, dzień w którym powiedział, że chce z nią być, że jest dla niego najważniejsza. Doskonale pamiętała jak się wtedy poczuła, mimo upływu czasu. Pamiętała każdą reakcję na jego czułe słówka, które tak lubił jej mówić. Wiedziała, że nigdy o nim nie zapomni, mimo tego co jej zrobił, mimo tego jak bardzo ją zranił. Przeniosła wzrok na niebo, bezchmurne niebo. Gwiazdy, które widziała kiedyś, będąc z nim.. zniknęły. Nie były już tak blisko siebie. Wstała i wolnym krokiem wróciła na łóżko. Usiadła i rozpłakała się jak dziecko.
|
|
 |
Wczoraj sięgnęłam pamięcią do \"tych\" dni. Pierwszy pocałunek, moment, w którym po raz pierwszy złapałeś mnie za rękę. Wszystkie wspomnienia wróciły, ale to chyba tylko po to, żeby mnie wkurwić, bo od razu przypomniałam sobie, jak bardzo odległe jest Twoje obecne zachowanie od tamtego, które pokochałam
|
|
 |
nie zrezygnuje z marzeń tylko dlatego, że ich spełnienie wymaga trochę czasu
|
|
 |
Nie pakuj się w nic więcej, już i tak zbyt dużo w życiu spróbowałaś, a kolejny krok może już mieć znacznie większą wagę .
|
|
 |
Gdyby nie było jutra zadzwoniłabym do Ciebie I powiedziała że tak zajebiście mi zależy wiedząc że i tak nic z tego nie będzie.
|
|
 |
` tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć . wyliczyć , ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć . udowodnić Ci , że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie . i spojrzenie też takie mam .
|
|
|
|