 |
Chciałabym do Ciebie to napisać. Nie potrafie, ciągle pisze i nie potrafie kliknąć tego głupiego entera. moze to znak ? Moze lepiej ze nie wiesz ? Mimo tego, ze się źle z tym czuje wole pozostawić to dla swojego serducha. Jak ja trafnie dobieram dzisiaj te słowa.
|
|
 |
Pamiętam dzień,w którym pierwszy raz do mnie napisaleś. Byłam zaskoczona,ale i szczęśliwa.Nie mogłam uwierzyć,że ktoś taki jak Ty mógłby zainteresować się moją osobą.Ale tak było..Pamiętam naszą pierwszą rozmowę,spotkanie..w końcu nasz pierwszy pocałunek..Pamiętam to wszystko i chyba nigdy Cię nie zapomne. Byłes dla mnie kims naprawde waznym, ale wszystko spiepszylam .
|
|
 |
'Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.'
|
|
 |
Koniec. Wyleczyłam się. W końcu udało mi się Ciebie pozbyć. Moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim. Moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. O nie, już więcej nie zaryzykuję. Zbyt wiele mnie to kosztowało. Zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|
|
 |
chciałam tylko powiedzieć, że mam cię serdecznie dość. rzygać mi się chce od tej waszej "miłości". kiedyś będziesz żałował, a ja będę szczęśliwa z innym chłopakiem. wtedy ja powiem ci "nara" .
|
|
 |
czasem tak siedzę i przeszukuję dziesiątki stron internetowych szukając opisu, który mógłby tak szybko oddać to, co do Ciebie czuję. I tak szukając, za każdym razem dochodzę do wniosku, że tylko dwa z pozoru proste słowa oddadzą Ci wszystko, co mogłabym opisywać bez końca - Kocham Cię.
|
|
 |
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku, który istnieje, ale to też było bez sensu.
|
|
 |
bożonarodzeniowy poranek. w piekarniku wspólnie upieczony piernik. powietrze pachnące mandarynkami, a my zmarznięci po pasterce pod grubym kocem. migocące na tysiące różnych kolorów, lampki na mojej małej choince. nic mnie nie cieszy tak jak te małe świąteczne drobiazgi, a no i ten jeden nieco większy w postaci Ciebie.
|
|
 |
A teraz kurwa patrz i płacz! Bo już nigdy nie będziesz mnie miał!
|
|
 |
Po paru tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu Go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
 |
Gdy pierwszy raz ujrzałam Twój uśmiech, zapragnęłam być powodem każdego następnego.
|
|
 |
w chwili, gdy powiedziałeś pierwsze "kocham" wszystko nabrało dla mnie nowych kolorów /
|
|
|
|