 |
zamykając kolejny bezsensowny rozdział swojego życia wpakowała sie w kolejny. nie chodzi już nawet o to że po raz kolejny popełniała te same błędy, tylko o to że robiła to tak świadomie, że niszczyło ją to od środka.
|
|
 |
Po prostu był. Jego obecność na każdym kroku pozwalała jej sie czuć nieziemsko bezpiecznie. Głębia jego oczu, która automatycznie ją uspokajała w przypływie emocji. Mocny uścisk dłoni, które były silne, a zarazem tak cudownie delikatne. Szczery uśmiech ujawniający jego magiczne dołeczki w policzkach, w których sie tak bardzo zakochała. Ideał ? Nie sądze. Był tylko jej - to wystarczyło.
|
|
 |
Szczęśliwa ? Nie wiem. Nigdy do końca nie czułam szczęścia w swojej osobie. Zawsze coś było nie tak, los rzucał kłody pod nogi, a osoby 'trzecie' uprzykszały mi życie. Nie .. To nie było w tym wszystkim najgorsze. Bo przecież mogłam walczyć o spokój i szczeście. A ja ? Zmęczona szukaniem szczęścia po prostu sie poddałam. Nie dawałam rady, nie byłam na tyle silna żeby walczyć. Wszystko co przyszło mi z łatwością, z łatwością również odeszło.
|
|
 |
Usiadła na dachu bloku, spuszczając nogi w dół. Wysokość nie robiła na niej żadnego wrażenia. Strach nagle odszedł w zapomnienie. Czuła, że odpływa. Uśmiechała sie monotonnie kołysząc w przód i w tył. powoli wysuwała sie bardziej w przepaść, straciła rachube powierzchni dachu, spadła.
|
|
 |
pytasz co u mnie ? nic sie nie pozmieniało. może tylko troche sie posypało, umiejętnie rozjebało.
|
|
 |
Nasz świat. A w nim my, sami. Darzący siebie niekończącym sie uczuciem, uczuciem które nie zna granic. Na zawsze razem.
|
|
 |
|
Powiedziałam, że mam ochotę na piwo, a za dziesięć minut stał w moich drzwiach z czteropakiem, dużą paczką chipsów i wypożyczonym filmem. Nie kochał?
|
|
 |
pamiętasz ? nie zawsze było cukierkowo, ile razy nasza przyjaźń stała już na granicy zerwania ? ile razy kłóciłyśmy sie o byle gówno bez podstaw ? przyjaźń polega na tym, że nie zawsze musi być cudownie, chociaż mogłoby. jednak takie burze w postaci kłótni są nam potrzebne. jeszcze bardziej umacniamy sie w tym jak ważne jesteśmy dla siebie. to jak bez siebie nie potrafimy funkcjonować . i być może w przypływie emocji wypowiadamy słowa, których później żałujemy, to przez to wiemy, że jeszcze bardziej sie kochamy. pamiętasz jak mówiłam Ci kim jest przyjaciel ? że nie jest to osoba któr jest tylko jak czegoś potrzebuje , to ktoś kto ma ramiona przesiąknięte twoimi łzami. przepraszam, Ty wiesz za co . ♥ / z dedykacją , for O. ;*
|
|
 |
okropne uczucie, gdy wiesz, że coś zjebałeś choć wcale nie specjalnie
|
|
 |
jakaś głupia nastolatka, która rozpamiętuje historię sprzed roku i ciągle nie może zapomnieć
|
|
 |
i pomyśleć, że kiedyś do szczęścia wystarczyła paczka chipsów
|
|
|
|