 |
|
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca, kiedy ją dotykał. nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być, podobało jej się to, jak się przy nim czuła, uwielbiała jego milczenie i jego słowa.
|
|
 |
Ciągle wracam do tych miejsc, w których się spotykaliśmy. Już wiem, że nie spotkam Cię pod klatką palącego szluga i pijącego browara. Nie przytulę się do Ciebie i nie wypłaczę w ramię, nie usłyszę tych zdań, w których opisujesz jak bardzo mnie kochasz. Cholernie tęsknie, wiesz? | desperacko
|
|
 |
Jesteś pierwszym chłopakiem, na którym tak mocno mi zależy. mam nadzieję że również ostatnim. Równocześnie jesteś jedynym, który jednym zdaniem może zniszczyć moje szczęście. Uważaj... bo jeśli takie zdanie wypowiesz to już nigdy nie będzie tak samo... " nitkę możesz zawiązać, ale supeł zostanie."
|
|
 |
co jest charakterystyczne dla wieczoru? łzy. gdy tylko się zrobi ciemniej od razu zalewa mnie fala wspomnień jak pod jakimś guzikiem. jak gdyby tylko przy zapaleniu latarń na ulicach ktoś nacisnął guzik w mojej głowie, który powoduje u mnie łzy i cierpienie. codzienne wieczory są katorgą. wszystkie łzy, wspomnienia i żal za niespełnione szanse. właśnie, kiedy człowiek żałuje ma ochotę cofnąć czas i zacząć od nowa. ja bym tak chciała, wiem co bym zrobiła inaczej. tylko dlaczego ja nie dostaje takiej szansy? chcę dostać możliwość życia na nowo. z pustym kontem. bez żadnych błędów i bóli. teraz czekamy aż moje serce się zabliźni. poczekam i może wszystko razem z tym minie? czas podobno goi rany, tak? to niech się pospieszy. czekam./ r.d
|
|
 |
kocham cię. na wszystkie sposoby. zawsze i wszędzie. nie ma chwili żebym o Tobie nie myślała. wypełniasz każdą komórkę mojego ciała. jesteś wszystkim czego w życiu potrzebuję. a ja jestem Twoją kumpelą. tak właśnie, KUMPELĄ. taką poduszką na żale. czekam na moment kiedy to znajdziesz sobie dziewczynę i będziesz mi o tym mówił. jak bardzo jest Wam dobrze i jak się kochacie. a wtedy ja wysłucham wszystkiego dokładnie. będę dla Ciebie tym jebanym wsparciem, którego ja nie miałam w momencie gdy mnie miałeś gdzieś. a na samym końcu, gdy wszystko będzie u Ciebie w porządku, odejdę w cień umierając cicho. łkając ciałem i duszą patrząc jak krople krwi spływają mi po nadgarstku razem z miłością do Ciebie. / r.d
|
|
 |
Nie wpierdalaj się, kiedy Cię o to nikt nie prosi a już na pewno kiedy chodzi o MOJE ŻYCIE, MÓJ ZWIĄZEK, MOJE DECYZJE. Dziękuję.
|
|
 |
|
A gdy kiedyś zatęsknisz i będziesz się zastanawiał czy ja również tęsknię, zadzwoń. Usłyszysz dobrze Ci znane dzień dobry. Dzień dobry, które pamięta wszystkie nasze wspólnie przeżyte cudowne chwile.
|
|
 |
|
ja ? ja nigdy nie będe grać pod czyjeś dyktando . i tego się słońce trzymaj . / wszystko.albo.nic
|
|
 |
|
za dużo wspólnego , żeby nagle żyć osobno .
|
|
 |
|
To niemożliwe by kochać i być rozsądnym :D
|
|
 |
alkohol jest dla ciebie, niczym krew, pulsuje w twoich żyłach, jest ci z nim ciepło i dobrze, bujasz niby w obłokach, palec skaleczysz, a tu za miast krwi cieknie wódka
|
|
|
|