|
"Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie, które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter, czapkę na uszy naciągnie, dłonie w dłoni ogrzeje. Nie daj Boże się zatroska, czy aby jadłam śniadanie, albo się bólem głowy zatrwoży. O, wtedy przepadłam!"
|
|
|
"- Wie pani, miłość zdarza się tak rzadko… Trzeba chwytać ją obiema rękami i nie puszczać… I pilnie jej strzec…"
|
|
|
"Mieć siebie, resztę spalić"
|
|
|
"Kocham Cię za to, że jesteś kim jesteś. Nie muszę lepsza być przy Tobie"
|
|
|
"Bo szczęście jest tam, gdzie chcemy wracać.."
|
|
|
so be my precious guy/ wiec badz moim najdrozszym
|
|
|
może wrócisz z deszczem, może wrócisz z deszczem, wrócisz do mnie.
|
|
|
Nie jestem w stanie, lecz chciałbym usłyszeć śpiew
Harmonię życia, która spokojem otacza mnie
Biorę głęboki wdech, nadstawiam ucha
Słyszę szept zastygniętych serc
Uwolnij to, co w Tobie pod grubą warstwą strachu gra
Intymną harmonię, na nowo uwolnij swoje Ja
|
|
|
Więc usiądź koło mnie
Nie opancerzaj się
Nie myśl co będzie,
Polećmy tam razem
Tu i teraz kochanie,
Bo to jest nam pisane
Jak CH.W.D.P. na ścianie
|
|
|
Wskoczmy w taką rakietę
Co nas wystrzeli w kosmos,
Uniesie wysoko, tak że
Nie będziemy widzieć nic poza sobą
|
|
|
Polećmy na jedna z planet
Gdzie czas dla nas ważny być przestanie
Nasze ciała staną się jednym ciałem
Poznamy prawdę o nas samych, hej
|
|
|
Polećmy na jedna z planet
Gdzie czas ważny być przestanie
Nasze ciała staną się jednym ciałem
|
|
|
|