 |
W każdym miejscu, gdzieś, ktoś stracił najbliższych. Mamę, tatę, brata, siostrę, chłopaka, męża, dziecko .. Każdy przeżywa, to na swój sposób. Jedni popadają w depresje, inni w nałogi, jeszcze inni odbierają sobie życie. Mimo tych tragedii czas idzie dalej, chwile uciekają w niepamięć. Strata boli, tak to prawda. Bo każdy z nich dawał to, co miał najlepszego . Troszczył się, dawał wsparcie , kiedy było źle starał się wywołać uśmiech na naszej twarzy. zawsze sprawy innych stawiał na pierwszym miejscu, bo były ważniejsze . Dopiero po ich odejściu uświadamiamy sobie, jak wiele wnosili do naszego życia, jak bardzo byli potrzebni i żałujemy tego, jak bardzo czasem ich krzywdziliśmy, choćby swoimi słowami . W takiej chwili coś rozpierdala Cię od środka, bo wiesz, że znaczyli więcej niż wszystko, i że już nigdy nie powiesz im tego, czego nie zdążyłeś, nie naprawisz błędów, nie dasz więcej szczęścia..
|
|
 |
|
Ktoś kiedyś zapytał, co ja w Nim widzę. Nie wiedziałam, bo co miałabym powiedzieć ? W głowie miałam tysiące myśli, każda o czymś innym dotycząca Jego, tego co kocham. Teraz określam to mianem mojego osobistego świata. Kocham cały mój świat, który streszcza się w jednej osobie, w Nim. [TrueStory.]
|
|
 |
|
nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
|
Pamiętam Twój pierwszy uśmiech w moją stronę, twoje pierwsze spojrzenie, pamiętam nasze pierwsze spotkanie, wygłupialiśmy się jak małe dzieci w gronie przyjaciół. Pamiętam nasz pierwszy pocałunek i te cholerne motylki w brzuchu, pamiętam każde Twoje "Kocham Cię, kochanie" , pamiętam każdy najdrobniejszy szczegół.
|
|
 |
|
Nie chciała się zakochać. Miała niemiłe doświadczenia. Szukała pocieszenia, nic więcej.. Chciała w końcu się pozbierać, miała już tego wszystkiego serdecznie dosyć. I wtedy pojawił się On. Był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała. Rozumieli się bez słów. Powoli, małymi krokami odbudował jej serce. Rozkochał ją w sobie. I odszedł.. Wszystko zaczęło się od nowa.
|
|
 |
|
Ostatnio w książce przeczytałam cytat "stara miłość nie rdzewieje" , nie wiem czemu pierwszą myślą w mojej głowie byłeś ty. Pojawiła się kropla nadziei, że może jeszcze przypomnisz sobie o mnie, kiedy ta panna zacznie mieć cie w dupie. Że po czasie zrozumiesz, że nawet kiedy byłeś z nią kochałeś mnie, tylko mniej o tym myślałeś. Po 5 minutach zrozumiałam, że jestem cholernie naiwna. Tak nigdy nie będzie, przecież ty ją cholernie kochasz. / j.
|
|
 |
bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ...
|
|
 |
Przestanę oddychać jeśli już nigdy Cię nie zobaczę
|
|
|
|