głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kocia-skrzypka

Padał deszcz  a ona płakała. Strasznie płakała. Jej łzy zlewały się z padającym deszczem. Tusz zostawiał na policzkach pamiątkę po sobie. Złamała obcas. Zgubiła telefon  cieszyła się. Zapaliła ostatniego papierosa  lecz nici. Zmókł przez deszcz. Poszła do monopolowego po wino. Usiadła na mokrej ławce w parku. Zapalniczką otworzyła butelkę wina i zaczęła pic. Za każdym łykiem wypowiadała jego imię. Gdy wzięła ostatni łyk z butelki wypowiedziała ostatni raz jego imię i śmiejąc się dodała:  Skurwysyn..  z myślą  że i on  i jego imię pójdą w zapomnienie.

antra dodano: 24 października 2010

Padał deszcz, a ona płakała. Strasznie płakała. Jej łzy zlewały się z padającym deszczem. Tusz zostawiał na policzkach pamiątkę po sobie. Złamała obcas. Zgubiła telefon- cieszyła się. Zapaliła ostatniego papierosa, lecz nici. Zmókł przez deszcz. Poszła do monopolowego po wino. Usiadła na mokrej ławce w parku. Zapalniczką otworzyła butelkę wina i zaczęła pic. Za każdym łykiem wypowiadała jego imię. Gdy wzięła ostatni łyk z butelki wypowiedziała ostatni raz jego imię i śmiejąc się dodała: "Skurwysyn.." z myślą, że i on, i jego imię pójdą w zapomnienie.

zawsze gdy szczekał mój pies podbiegałam do okna  i zawsze szedłeś ty. teraz mogę zobaczyć co najwyżej innego psa  lub menela.

antra dodano: 23 października 2010

zawsze gdy szczekał mój pies podbiegałam do okna, i zawsze szedłeś ty. teraz mogę zobaczyć co najwyżej innego psa, lub menela.

szkoda  że wspomnień nie można wyprać w perwoll'u  wtedy może byłyby bardziej kolorowe.

antra dodano: 22 października 2010

szkoda, że wspomnień nie można wyprać w perwoll'u, wtedy może byłyby bardziej kolorowe.

 ...i umarła.   dlaczego?  bo za bardzo kochała i nie mogła znieść tego uczucia.

antra dodano: 22 października 2010

-...i umarła. - dlaczego? -bo za bardzo kochała i nie mogła znieść tego uczucia.

zawsze podczas rozmowy pisałam 'zw'  ale nie chodziło mi wcale o 'zaraz wracam'  tylko 'zostań wiecznie'. za każdym razem odpisywałeś 'ok'  więc dlaczego odszedłeś?

antra dodano: 22 października 2010

zawsze podczas rozmowy pisałam 'zw', ale nie chodziło mi wcale o 'zaraz wracam', tylko 'zostań wiecznie'. za każdym razem odpisywałeś 'ok', więc dlaczego odszedłeś?

a gdy nie jesteś dostępny na gadu  gdy nie widzę żółtego słoneczka obok twojego imienia umieram ze strachu  że mogło ci się coś stać.

antra dodano: 21 października 2010

a gdy nie jesteś dostępny na gadu, gdy nie widzę żółtego słoneczka obok twojego imienia umieram ze strachu, że mogło ci się coś stać.

możecie mi nucić kołysankę dla przegranej.

antra dodano: 21 października 2010

możecie mi nucić kołysankę dla przegranej.

serce wyryte na nadgarstku  pamiątka po tobie..

antra dodano: 21 października 2010

serce wyryte na nadgarstku- pamiątka po tobie..

a w domu tymbark wiśniowy zastępuje mi wino  paluszki zastępują papierosy  a żelki twoje pocałunki.

antra dodano: 21 października 2010

a w domu tymbark wiśniowy zastępuje mi wino, paluszki zastępują papierosy, a żelki twoje pocałunki.

karmisz mnie kłamstwami  ale ja już mam dość. nie jestem głodna  dziękuję.

antra dodano: 19 października 2010

karmisz mnie kłamstwami, ale ja już mam dość. nie jestem głodna, dziękuję.

ty sobie tu kurwa spokojnie żyjesz  a ja sie dławie jebanymi wspomnieniami.

antra dodano: 18 października 2010

ty sobie tu kurwa spokojnie żyjesz, a ja sie dławie jebanymi wspomnieniami.

zabija mnie monotonia życia. jestem spleciona samotnością. codziennie rano wstaje  myje się  ubieram. nikt nie zauważył tego  że z wesołej  energicznej  wzorowej uczennicy zmieniłam się w cichą małą szarą mysz. nikt nie zauważył moich pociętych rąk  nikt nie zauważył paczek papierosów w pokoju  nikt nie zwracał uwagi na moje lufki  i moją amfetaminę  która leżała jak zwykle na stoliku. nikt się nie przejmował mną. nikt oprócz niego. to on mój przyjaciel pomógł mi się wydostać z doliny monotonności  smutku i bezsensowności.

antra dodano: 18 października 2010

zabija mnie monotonia życia. jestem spleciona samotnością. codziennie rano wstaje, myje się, ubieram. nikt nie zauważył tego, że z wesołej, energicznej, wzorowej uczennicy zmieniłam się w cichą małą szarą mysz. nikt nie zauważył moich pociętych rąk, nikt nie zauważył paczek papierosów w pokoju, nikt nie zwracał uwagi na moje lufki, i moją amfetaminę, która leżała jak zwykle na stoliku. nikt się nie przejmował mną. nikt oprócz niego. to on mój przyjaciel pomógł mi się wydostać z doliny monotonności, smutku i bezsensowności.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć