|
Przecież wie Pani, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój czas, swój początek i koniec. To, co kiedyś było dobre, co dawało nadzieję przestaje takim być. Wie Pani, że możemy żyć z kimś latami, ba nawet dziesiątkami lat i nie wiedzieć o nim nic? Że możemy latami łudzić się zupełnie niepotrzebnie? Moja świętej pamięci prababcia zawsze mówiła mi, że aby poznać mężczyznę trzeba zjeść z nim beczkę soli. Ale z biegiem lat odnoszę wrażenie, że ta beczka to za mało. Możemy żyć z kimś i obiecać sobie, że to na zawsze. Możemy razem śmiać się i płakać. Możemy razem wspominać. Możemy zwiedzać świat i planować założenie rodziny. Możemy nawet wybudować dom i razem w nim zamieszkać. Możemy wszystko, tylko nie potrafimy być w tym wszystkim razem. Kiedy coś się kończy z reguły wiemy o tym wcześniej, przeczuwamy to. Przygotowujemy się na to,co nadchodzi.Mamy czas, żeby uświadomić sobie, że obiecane "nie opuszczę cię aż do śmierci" jest ulotne i że tak naprawdę nic nie jest dane nam na zawsze.[yezoo]
|
|
|
Chciałabym położyć się z głową w poduszce i płakać. Płakać tak długo aż poczuję ulgę. Aż zejdą wszystkie emocje. Aż poczuję, że jest mi obojętny. Rozsypać się ma maleńkie kawałki i znów powoli układać się kawałek po kawałku, bez pośpiechu. Stworzyć swoje życie na nowo. Ale jest on. Maleńki chłopczyk, wlepia we mnie te wielkie niebieskie oczy. Dla niego muszę się trzymać by czuł spokój, miłość i bezpieczeństwo. Po prostu zamknę się w sobie. [niekompatybilna_]
|
|
|
Czuję ścisk w żołądku, kręci mi się w głowie, źle mi się oddycha. Kortyzol dawno przekroczył normy. I to uczucie bezradności, niemocy… żyjemy razem ale nic nas nie łączy. Patrzę na Ciebie i widzę obcego człowieka. Nie wiem co jeszcze przede mną ukrywasz. Jak z tym możesz żyć skoro niby jesteś taki wrażliwy… nie rozumiem, nie chcę… chciałabym zniknąć i zacząć od nowa. Dlaczego wybrałam Ciebie? [niekompatybilna_]
|
|
|
Czemu jak ten śniegu puch, to wraca znów? Czemu po tej stronie rzęs tęsknię ciut? [ Sanah ]
|
|
|
" Może nie byłeś moją pierwszą miłością
ale byłeś tą przy której
wszystkie inne miłości
stały się nieistotne. "
|
|
|
Czasami trzeba czasu, żeby zrozumieć. Wie Pani, ludzie się kłócą, oj jak ludzie potrafią się kłócić i nie szanować. I to najbliżsi. Tak, niech Pani sobie wyobrazi, że taki ojciec z córką potrafią ze sobą nie rozmawiać latami. Albo brat z siostrą. Tak, proszę Pani, ludzie tak potrafią. Milczeć i niszczyć. Stać obok i tylko patrzeć, jak upływa czas. A córka już zbudowała dom, ojciec kupił wymarzoną żaglówkę, siostra jest w ciąży i brat, który założył firmę byłby wujem. Ale ci ludzie o tym nie wiedzą, nie znają już swoich wzajemnych sukcesów i porażek. Ci ludzie, proszę Pani, w tej oto chwili robią coś, czego będą za jakiś czas żałowali. Być może za rok albo za sześć lat. Ale proszę mi uwierzyć, wiem, co mówię, ci ludzie będą szalenie bardzo tego czasu żałowali. [yezoo]
|
|
|
"I z czasem wszystko się zmienia... Nie chcesz tysiąca spojrzeń, tylko tego jednego, patrzącego z miłością i szczęściem wyrysowanym na twarzy. Nie chcesz miliona znajomych, tylko przyjaciół, którzy kończąc wspólne spotkanie już planują kolejne... Bo życie to nie ludzie, dla których chcesz wciągać brzuch i udawać ideał.
Najważniejsze to mieć takich ludzi obok siebie, którzy akceptują Cię mimo wszystkich wad i życiowych błędów. W myśl: wiem o Tobie wszystko, a i tak chce być Twoim przyjacielem. Kocham Cię mimo wszystko i wbrew wszystkiemu, z wiatrem i pod wiatr."
|
|
|
- Czego dokładnie teraz chcesz? - Porozumienia. Podania sobie dłoni. Wyjaśnienia przeszłości, nieporozumień, błędów. Zwykłej rozmowy. Chcę uśmiechu, dotyku, uścisku. Chcę, żeby było, jak wcześniej. Chcę tej relacji. Wzajemności. Tego poczucia, że bez względu na wszystko, zawsze mamy siebie. Chcę tylko usłyszeć "tęskniłem" albo "brakowało mi ciebie". Chcę mieć łzy w oczach i zaparty w piersi dech. Chcę tej radości, która gdzieś zniknęła. Tego człowieka, który był zawsze i zawsze był wart wszystkiego. [ yezoo ]
|
|
|
" Tak, było jej tu ciasno i duszno. W tym pokoju, w tym mieszkaniu i w bloku. W tym mieście, a może w ogóle na świecie było jej ciasno i duszno. Niby taki duży świat, a jakoś nie mogła znaleźć sobie miejsca. "
|
|
|
" Najgorsze co możesz zrobić, to przeżyć życie, nie żyjąc. Olej więc wszystkie kłopoty, na które nie masz wpływu. Nie trać czasu na zamartwianie się. Problemy są jak życie- chwilowe i ulotne. Poradzisz sobie z nimi. Zawsze to robisz. "
|
|
|
Wiesz o co mi chodzi? O to, że czasem trzeba umieć przyjść do kogoś i tak zwyczajnie po ludzku porozmawiać. Wydaje się to być tak proste, że aż śmieszne, prawda? Przecież znasz kogoś od kilkunastu lat, żyliście ze sobą ramię w ramię, robiliście wspólnie tak wiele rzeczy, a teraz co, wypadałoby usiąść i porozmawiać, bo coś w międzyczasie poszło nie tak, bo pojawił się ktoś, coś i wszystko runęło? Więc jak teraz rozmawiać? Przecież się znacie, kurde, znacie się na wylot, a nie potraficie usiąść naprzeciwko siebie i najzwyczajniej w świecie powiedzieć „przepraszam”? Czy duma jest warta tych zmarnowanych dni, miesięcy, lat, które już straciliście tocząc ze sobą pianę? Powiedz mi, czy to jest tego warte? Czy nie żałujesz? [ yezoo ]
|
|
|
Ważne jest to czy w ogóle będziemy mieli odwagę zacząć, czy podejmiemy decyzję, czy powiemy "tak" i zrobimy pierwszy krok. Ważne jest, czy wytrwamy, czy nie odpuścimy, czy nie powiemy sobie "dość", czy nie poddamy się w połowie, czy nie pozwolimy by wewnętrzna słabość nas zabiła. Ważny jest cel i jego zdobycie, sięgnięcie po nagrodę, zajęcie miejsca na podium. Ważna jest ta radość, satysfakcja, poczucie własnej wartości. Ważny jest efekt naszej pracy. Fakt, że się udało, że wygraliśmy. Że potrafimy walczyć. [yezoo ]
|
|
|
|