 |
|
CZĘŚĆ 2 Nie sadziła, że dziś nastąpi ich pożegnanie...
Zaczął mówić coś...: Wiesz, mam Cię dość
Ona milczała, tylko łza cichutko
Po jej policzku spływała
Mówił, że pokochał inną już
Nie wiedział, że dziewczynie
Właśnie wbijał w serce nóż
Siedziała sama myśląc o tym co się stało
Nie mogła uwierzyć... tak ją to zabolało
Do domu wracać nie chciała...
Poszła na skarpę... miejsce które tak bardzo lubiła...
Miejsce... Gdzie wszystkie swe smutki i żale wylewała...
Myślała czy teraz jest z tą dziewczyną...
Czy do niej też mówi: jesteś tą jedyną
Zranił tak bardzo jej małe serce...
Przyrzekła, że nie da się zranić nikomu więcej...
|
|
 |
|
CZĘŚĆ I
Była to bardzo wspaniała dziewczyna
często powtarzał: Ty moja jedyna
bała się najgorszego, że kiedyś ją porzuci
Nie będzie chciał jej znać - ich czas nigdy nie wróci...
Wiedziała, że wtedy życia by nie miała
Nie dałaby rady... Za mocno kochała
Po jakimś czasie nie tak samo było...
Zero jego wyznań... Coś się w nim zmieniło...
Coraz rzadziej się z nią spotykał
Gdy mówił: Kocham, wzroku jej unikał
Czuła jakby była z obcą osobą
Czegoś się bała, nie była sobą
Przytuliła go mocno,
Mówiła: Kochanie...
Nie sadziła, że dziś nastąpi ich pożegnanie...
|
|
 |
|
myślisz, że sobie poradzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach..
|
|
 |
|
why don't you kurwa love me..
|
|
 |
|
los się do mnie uśmiechnął... szkoda tylko, że był to uśmiech ironiczny...
|
|
 |
|
zobaczysz jeszcze będzie tak, że twój telefon będzie tęsknić za Mną. Zobaczysz będzie jeszcze tak, że Ty zatęsknisz za Mną. Wtedy do Mnie napiszesz, że się myliłeś i chcesz być ze mną. A ja jak ta głupia idiotka przyjmę Cię w swe ramiona.
|
|
 |
|
nie klnę , nie palę , nie piję - " O kurwa papieros wpadł mi do wódki "
|
|
 |
|
pamiętajcie o magicznych słowach : proszę , dziękuje i wyjazd dziwko.
|
|
 |
|
jeśli świat zrobi ze mnie dziwkę , to ja zrobię z niego burdel.
|
|
 |
|
ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
|
|
 |
|
nie widzisz jak spierdala nam szczęście?
|
|
|
|