 |
Wiesz, chyba nanbardziej boli fakt, ze to już nigdy nie wróci, że mimo tej długiej walki o szczęście to wszystko definitywnie zostało zakończone i przepaadło raz na zawsze. Boli fakt, że jyz nigdy się nie pojawisz w moim życiu i że ktoś inny juz zajął moje miejsce, któro tak naprawdę chyba nigdy do mnie nie należało.. boli fakt, że muszę w końcu odpuścić i odejść bez możliwości powrotu.. tak, to chyba boli najbardziej
|
|
 |
Dziś mowimy Goodbye przyszłości i wszystkim wspomnieniom! (;
|
|
 |
Będzie dobrze, przecież musi! (:
|
|
 |
Coraz częściej zwracam się do Boga z prośbą, by zabrał mnie do siebie, bym nie musiała dłużej znosić tego wszystkiego. Tak, jestem słaba, jestem zajebiście słaba i nie radzę sobie z tym wszystkim. Zdaję sobie sprawę również z tego, że to niewłaściwe zachowanie obrazające Boga, bo nie doceniam życia. Doskonale to wiem i każdy powie mi, że z czasem będzie lepiej, że wszystko minie, ale ja juz po o prostu nie mam sił. Nie umiem patrzec na to jak On jest z inna. Tak, przyznaje dalej go kocham i ciagle jest dla mnie najważniejszy. Ale dzis gdy dowiedziałam soę, że on ma już kogoś i to co było miedzy nami jest definitywnie skończone, dotarło do mnie, ze nic mnie tu nie trzyma, ze czuję się tu źle i marzę tylko o tym by zniknąć już na zawsze. Przepraszam...
|
|
 |
nie wiem jak długo to wszystko jeszcze wytrzymam..
|
|
 |
" Nie mam pojęcia, co się stało ze mną.
Coś zamieniło światło w ciemność. Negatyw.
Ostatni rok, dwa, miałem ciężko.
Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.
Mówiłem sobie wiele razy "zmień coś" i zmieniałem.
Byłem daleko stąd. Wyszło na to, że to nietrwałe.
Stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz,
Lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś " - Zeus
|
|
 |
'Ile trzeba tego zeżreć, żeby nie chcieć umrzeć? '- Zeus
|
|
 |
Noe radze sobie, chcialabym uciec gdzies daleko, zniknac juz raz na zawsze... przepraszam
|
|
 |
Zajebiście jest się dowiedzieć, że On już ma inna...
|
|
|
|