  |
|
chcę mieć Ciebie tu i nie wiem jak ująć to inaczej. z każdym dniem coraz mnie dla Ciebie znaczę.
|
|
  |
|
fuck you, you fucking fuck.
|
|
  |
|
wszystko się zmieniło, życie obróciło tok wydarzeń.
pamiętasz o czym Ci mówiłam? o czym marzę.
czego chciałam - wiesz dobrze.
|
|
  |
|
powiedz gdzie jest życia sens, w czym odnaleźć pociechę
jak czuję ból w płucach, gdy wdycham czyste powietrze.
|
|
  |
|
ja pierdole. - właśnie tyle mam do powiedzenia na temat tego, co dzieje się w moim życiu.
|
|
  |
|
kocham wszystkich blondynów z niebieskimi oczami!
|
|
  |
|
dałam Ci tyle szacunku, ile dostałam od Ciebie.
|
|
  |
|
musiałeś w końcu odejść. stałam tam i patrzyłam jak z sekundy na sekundę oddalasz się coraz bardziej. gardło miałam równie zaciśnięte jak pięści. nie miałam siły zatrzymywać Cię, nie miałam siły na cokolwiek. razem z Tobą odeszła większa część mojego serca. a lewy przedsionek sam długo nie pociągnie.
|
|
  |
|
Chodzę w XXL,
robię bum, bum, bach,
gwiazdek mam pięć na pięć,
Moje kung fu to rap,
żadne hobby.
|
|
 |
|
siedzę wpatrując się w monitor i nic poza beznadziejnością, monotonnością i brakiem jakichkolwiek planów nie przychodzi mi do głowy. w kalendarzyku zapisuję ważniejsze, te lepsze wydarzenia i z utęsknieniem odliczam do nich dni. a potem bezradnie przyglądam się jak mija tydzień za tygodniem. podświadomie czekając, aż moje życie zacznie działać na wyższych obrotach.
|
|
|
|