głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochamczekolade

KOCHAM CIĘ   WIESZ ?  To znaczy   że upijam się tobą .  Poznaje każdy zakątek twego serca  myśli i duszy.    Znaczysz dla mnie więcej niż rodzina i razem wszystko wzięte.  A więc zapamiętaj TYLKO TY nikt więcej

pinkowa5991 dodano: 22 maja 2012

KOCHAM CIĘ , WIESZ ? To znaczy , że upijam się tobą . Poznaje każdy zakątek twego serca ,myśli i duszy. Znaczysz dla mnie więcej niż rodzina i razem wszystko wzięte. A więc zapamiętaj TYLKO TY nikt więcej

Gwiazdy nie muszą już spadać  czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć  konie zachować swoje podkowy  a porcelanowe słonie opuścić trąby. Mam już swoje szczęście. ♥

pinkowa5991 dodano: 22 maja 2012

Gwiazdy nie muszą już spadać, czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć, konie zachować swoje podkowy, a porcelanowe słonie opuścić trąby. Mam już swoje szczęście. ♥

aaaaaaaaaa zdany ustny angollll !  d  ! ! !       pozorna  D

pozorna dodano: 22 maja 2012

aaaaaaaaaa zdany ustny angollll ! ;d ! ! ! || pozorna ;D

Życie jest cholernie ironiczne  potrzebujesz hałasu by docenić ciszę  smutku by docenić szczęście  nieobecności by docenić obecność.

pinkowa5991 dodano: 21 maja 2012

Życie jest cholernie ironiczne, potrzebujesz hałasu by docenić ciszę, smutku by docenić szczęście, nieobecności by docenić obecność.

nie chce prawic moralow  bo sam nie jestem swiety  w gore szklo  wypijmy za bledy = slon  :   teksty mjuuuuuzik dodał komentarz: nie chce prawic moralow, bo sam nie jestem swiety, w gore szklo, wypijmy za bledy = slon ]:-> do wpisu 20 maja 2012
Dlaczego nigdy nie jesteśmy tak odważni jak w naszych myślach?

pinkowa5991 dodano: 17 maja 2012

Dlaczego nigdy nie jesteśmy tak odważni jak w naszych myślach?

Uciekanie od problemów zwiększa dystans pomiędzy nimi a ich rozwiązaniem.

pinkowa5991 dodano: 17 maja 2012

Uciekanie od problemów zwiększa dystans pomiędzy nimi a ich rozwiązaniem.

Uwielbiam kiedy rozmawia tak czule z moim brzuchem poznajac każdy zakamarek mojego drobnego ciała I co mówi? spytałam dzisiejszego dnia Czeeekaj sprawdzę powiedział przejęty niczym małe dziecko zjeżdzając wargami w dół.Przyłożył ucho do mojego płaskiego brzucha i zaczął nadsłuchiwać No nic nie mówi.Nie chce ze mną gadać powiedział całując brzuch wokół pępka po czym zaczął podnosić moją bluzkę do góry zębami Ewidentnie mi ona przeszkadza powiedział odszukawszy wargami moich warg. Nigdy nie sądzilam ze złączą się nasze drogi rzekłam między pocałunkami.Czułam je wszędzie tak jak zapach namiętności unoszący się w powietrzu zmieszany z Jego i z moimi perfumami.Miałam rację.Nic od razu.Miłość i uczucie przyszło z czasem.Warto było poswięcić chwile smutku dla jednej takiej chwili szczęścia.Zakochuję się.Z każdnym dniem z każdą godziną minutą pocałunkiem coraz bardziej..Nigdy nie czułam się tak cholernie szczęśliwą!    pozorna

pozorna dodano: 16 maja 2012

Uwielbiam kiedy rozmawia tak czule z moim brzuchem poznajac każdy zakamarek mojego drobnego ciała-I co mówi?-spytałam dzisiejszego dnia-Czeeekaj,sprawdzę-powiedział przejęty niczym małe dziecko zjeżdzając wargami w dół.Przyłożył ucho do mojego płaskiego brzucha i zaczął nadsłuchiwać-No nic nie mówi.Nie chce ze mną gadać-powiedział całując brzuch wokół pępka po czym zaczął podnosić moją bluzkę do góry zębami-Ewidentnie mi ona przeszkadza-powiedział odszukawszy wargami moich warg.-Nigdy nie sądzilam,ze złączą się nasze drogi-rzekłam między pocałunkami.Czułam je wszędzie tak jak zapach namiętności unoszący się w powietrzu zmieszany z Jego i z moimi perfumami.Miałam rację.Nic od razu.Miłość i uczucie przyszło z czasem.Warto było poswięcić chwile smutku dla jednej takiej chwili szczęścia.Zakochuję się.Z każdnym dniem,z każdą godziną,minutą,pocałunkiem coraz bardziej..Nigdy nie czułam się tak cholernie szczęśliwą! || pozorna

I pomyśleć  że jeszcze niedawno skoczyłabym za tobą w ogień  w cokolwiek byś się nie wpakował  siedziałabym w tym syfie razem z Tobą. A dziś? Dziś już tylko przyglądałabym się temu z boku. Jedynie zadzwoniłabym po Twojego kumpla  żeby łaskawie ratował Ci dupę. Boję się  co będzie za parę miesięcy  może za rok  za dwa. Że znienawidzę Cię do końca i już nawet nie będzie mnie interesowało to  że jest z Tobą źle. Że siedzisz w czymś  z czego sam nie potrafisz wyjść a ludzie  którzy mieli być zawsze   odeszli.  Wiem  że jesteś twardy. Ale wiem też  że najbardziej boisz się samotności. Dlatego pomyśl  co robisz ze swoim życiem i jak bardzo ranisz bliskich  którzy coraz częściej od Ciebie odchodzą.   cz. 2

okeeyy dodano: 15 maja 2012

I pomyśleć, że jeszcze niedawno skoczyłabym za tobą w ogień, w cokolwiek byś się nie wpakował, siedziałabym w tym syfie razem z Tobą. A dziś? Dziś już tylko przyglądałabym się temu z boku. Jedynie zadzwoniłabym po Twojego kumpla, żeby łaskawie ratował Ci dupę. Boję się, co będzie za parę miesięcy, może za rok, za dwa. Że znienawidzę Cię do końca i już nawet nie będzie mnie interesowało to, że jest z Tobą źle. Że siedzisz w czymś, z czego sam nie potrafisz wyjść a ludzie, którzy mieli być zawsze - odeszli. Wiem, że jesteś twardy. Ale wiem też, że najbardziej boisz się samotności. Dlatego pomyśl, co robisz ze swoim życiem i jak bardzo ranisz bliskich, którzy coraz częściej od Ciebie odchodzą. / cz. 2

Choćby nie wiem co  nie poddam się. Możliwe  że zrobiłeś to z premedytacją. Nie wiem. Nie wnikam  bo już mi się po prostu nie chce. Wielu ludzi mówiło mi  jak to się skończy. Nie słuchałam. A wiesz czemu? Bo byłeś najważniejszy. Jakby nie było  zepsułeś mnie. Dlatego jestem taka a nie inna. Ale wiesz  dłużej nie chcę być jak Ty. Dlatego postanowiłam się zmienić. Żeby ludzie nie oceniali mnie w taki sposób jak Ciebie. Mimo  że narobiłeś syfu  a ludzie się dziwią  że z trudem przechodzi mi przez usta jakiekolwiek złe słowo na Twoją osobę   to nie umiem żyć tak  żeby mi Ciebie nie brakowało. Ale nie Ciebie  kiedy byłeś chamskim  aroganckim  myślącym tylko o sobie  niedojrzałym dzieciakiem  tylko CIEBIE. Tego  który zrobiłby wszystko  żeby zobaczyć radość w moich oczach...     cz. 1

okeeyy dodano: 15 maja 2012

Choćby nie wiem co, nie poddam się. Możliwe, że zrobiłeś to z premedytacją. Nie wiem. Nie wnikam, bo już mi się po prostu nie chce. Wielu ludzi mówiło mi, jak to się skończy. Nie słuchałam. A wiesz czemu? Bo byłeś najważniejszy. Jakby nie było, zepsułeś mnie. Dlatego jestem taka a nie inna. Ale wiesz, dłużej nie chcę być jak Ty. Dlatego postanowiłam się zmienić. Żeby ludzie nie oceniali mnie w taki sposób jak Ciebie. Mimo, że narobiłeś syfu, a ludzie się dziwią, że z trudem przechodzi mi przez usta jakiekolwiek złe słowo na Twoją osobę , to nie umiem żyć tak, żeby mi Ciebie nie brakowało. Ale nie Ciebie, kiedy byłeś chamskim, aroganckim, myślącym tylko o sobie, niedojrzałym dzieciakiem, tylko CIEBIE. Tego, który zrobiłby wszystko, żeby zobaczyć radość w moich oczach... / cz. 1

to jest mój popierdolony świat   daj mi swoją popierdoloną miłość

mjuuuuuzik dodano: 13 maja 2012

to jest mój popierdolony świat, daj mi swoją popierdoloną miłość

Prawdziwe szczęście pochodzi z Twojego wnętrza  nie kogoś innego dlatego przestań szukać  zacznij żyć.

narzeczonademona dodano: 13 maja 2012

Prawdziwe szczęście pochodzi z Twojego wnętrza, nie kogoś innego dlatego przestań szukać, zacznij żyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć