 |
To jeden krok, a tak wiele konsekwencji,
Uważaj ziom, bo ten stan mocno kręci.
Jeden krok, a tak wiele do stracenia,
Ty pilnuj się, bo ten stan mocno zmienia. /bob one
|
|
 |
Miewasz czasami sytuacje, że świadomie coś niszczysz, coś co wcześniej postanawiasz chronić od niszczenia? Nie robię tego celowo, ale kurwa mać świadomie. Nie robię tego z premedytacją, ale do cholery myśląc o tym. Ogarnia mnie obawa, że może potknąć mi się noga. Nie szukam wymówki na błędy przyszłości. Po prostu mam taką obawę, że może wrócić premedytacja. /Darek.
|
|
 |
Tak bardzo się kochaliśmy, pamiętasz? Pamiętasz te nieprzespane noce, bo woleliśmy razem siedzieć, niż spać, później litry kawy i kolejna nieprzespana noc? Pamiętasz, mieliśmy być razem do końca. Nasza dwójka wspaniałych dzieci: Gabrysia i Dominik.. Coś co miało trwać wiecznie, tak nagle w jednej chwili runęło.. I choć minęło już sporo czasu od Twojego odejścia, ja nadal nie potrafię wyobrazić sobie życia z kimś innym, wiesz? Tak po prostu sobie Ciebie przypomniałam.. Tak po prostu musiałam coś napisać. Tak po prostu łzy spływają po policzkach.. /zielonyludzik
|
|
 |
Zostałem zraniony
Twoimi błędami /neyo
|
|
 |
Co byś zrobiła gdybyś w kuchni na stole znalazła kartkę
Pisaną przez moje roztrzęsione dłonie.
Bym napisał ,że "wracam zaraz".
Bym zostawił telefon,portfel , i podróżny bagaż.
Czy długo byś czekała z kontaktem do bliskich?
Przecież zaraz wrócę,taki zostawiłem liścik /Onar ♥
|
|
 |
- a za co mnie kochasz, hm?
- chronologicznie, czy alfabetycznie?
|
|
 |
nie bójmy się iść na żywioł, dajmy ponieść się fantazji i szaleństwom, wyrzućmy z siebie emocje. niech krępują się Ci, co na nas patrzą.
|
|
 |
wierze w to , że nigdy ode mnie nie odejdziesz. bo Ci których kochamy, nigdy nie odchodzą, przecież miłość jest nieśmiertelna.
|
|
 |
Uwielbiam te jego czekoladowe oczy, łobuzerski uśmiech i czuły dotyk.
|
|
 |
rozdarty człowiek, przecież znasz to doskonale. /grammatik
|
|
 |
przy spuszczonych żaluzjach przesypiał jeden dzień z reszty życia /Te Tris.
|
|
 |
Trzeba kogoś naprawdę mocno kochać, żeby można było go potem znienawidzić./n
|
|
|
|