 |
"Co u Ciebie słychać?" - zapytał, spoglądając na mnie swoimi szarymi oczami, które tak bardzo kochałam i kocham nadal. Przez gardło nie chciało mi przejść że wyszłam za mąż. Że nie ma nic cięższego niż ta drobniutka obrączka na palcu. Że tak bardzo za nim tęskniłam, że wyszłam za mąż za pierwszego mężczyznę, który mnie chciał. Bo mnie chciał. Że potrzebowałam go tamtego dnia bo mówiąc "tak" popełniłam największy błąd, bo dotyk mojego "męża" był gorszy niż gwałt. Nie było białej sukienki nie było gwaru nie było kościoła. Wszystko było szybko i cicho.
Popełniłam błąd aby nigdy do Ciebie nie wrócić - "Chodźmy na herbatę" odpowiedziałam.
|
|
 |
Podziwiam moją przyjaciółkę za to, że potrafi po raz 1128348466478 wysłuchiwać mojego ciągłego pierdolenia o nim, jak bardzo tęsknię, i dlaczego on mnie tak potraktował. Jestem jej wdzięczna za to, że nie powiedziała mi jeszcze, żebym przestała jej ciągle o tym pieprzyć, bo to nudne. Podziwiam ją za to, że mimo tego, iż jestem straszną męczybułą, ona zawsze znajdzie dla mnie czas, żeby mnie wysłuchać i pocieszyć. Strasznie ją kocham, i chyba nigdy nie będę w stanie odpłacić się jej za wszystko, co dla mnie zrobiła.
|
|
 |
Ja kocham każdy moment, bo jest niepowtarzalny. I choć daje nam w dupe, to przeżycia jest warty.
|
|
 |
Rób tak żebyś nie musiał przepraszać. Ok?
|
|
 |
Życzę Ci byś zawsze miał komu mówić dobranoc.
|
|
 |
- tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest egoizm. - a miłość? - miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas kochał. a to znowu egoizm.
|
|
 |
To krew, pot i sny, to zapach życia. Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha. / Onar
|
|
 |
Gwiazdy nie muszą już spadać , czterolistne koniczyny mogą zwiędnąć , konie zachować swoje podkowy , a porcelanowe słonie opuścić swoje trąby. Mam już swoje szczęście ♡
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce, na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
Wyjdę za Ciebie, obiecuję.
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
Sprawiłeś że moja wiara umarła, duszę przemalowałeś na intensywną czerń. Tak bardzo, tak dokładnie, raz przy razie. Rozdarłeś ją. Teraz nie mam już duszy mam jedną wielką bliznę, która wypełniła mnie, całe dobro i całą radość.
Lubię robić to innym...
|
|
|
|