 |
gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się Jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. może bym krzyczała, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Go kochać.
|
|
 |
kiedy mija w Tobie etap dziecka ? gdy deszcz nie kojarzy Ci się już z dobrą zabawą w kałużach, tylko z mokrymi włosami i przemoczonymi butami. gdy boiska nie służą już do zabawy w berka i grania w piłkę , tylko do picia na trybunach. gdy płacz nie jest skutkiem rozbitego kolana, tylko złamanego serca. gdy wszystko jest tak cholernie trudne i niezrozumiałe.
|
|
 |
Dla mnie to nie szok, ale odruch co najmniej.
|
|
 |
Chodzi o styl, który siedzi w nas.
|
|
 |
Ty wiesz, ale zachowujesz się jakbyś nie wiedział.
|
|
 |
Wszystko w dwóch słowach sie zawierało.
|
|
 |
Tracę tlen, sens, ale dalej żyję.
|
|
 |
człowiekowi nigdy nie uda się zapomnieć. to tylko chore ambicje innych wtłaczają nam do głów te cholerne: zapomnij. a sami doskonale wiedzą jak bardzo jest to niemożliwe.
|
|
 |
I jest Ci trochę szkoda, że było coś między wami, uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
 |
czasem chyba jeszcze Cię potrzebuję.
|
|
 |
Nie chodzi o to, czy mnie zdradzisz, czy nie, ale czy damy radę sobie z tym poradzić, czy nie.
|
|
|
|