 |
i lubię w Nich to , że nawet jeśli czasem zbyt mocno ich ogarnę, prawie celując w twarz z płaskiego - chwilę potem śmiejemy się z tej akcji, mówiąc , że to przecież głupia chwila nerwów, a nikt nie ma sobie niczego za złe.
|
|
 |
nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego.
|
|
 |
i co ? z jednej strony mówię ' nie poddawaj się' , a z drugiej sama leżę.
|
|
 |
wredna ? coś Ty. bardziej szczera , a że Cię prawda boli to już nie moja wina. ;]
|
|
 |
i powtórzę ostatni raz - jeżeli usłyszę jeszcze choć jedno słowo na mój temat, nie radzę Ci abyś spotkała mnie sam na sam .`
|
|
 |
szła sama miastem. podeszłam do niej , nie była już taka cwana. zgarnęła w pysk , na koniec powiedziałam : ' to za obrabianie dupy, szmato
|
|
 |
i obiecuję Ci dziewczynko - jeśli kiedykolwiek staniesz mi na drodze do szczęścia, nie zawacham się przyjebać Ci tak , że własna matka Cię nie pozna. ;]
|
|
 |
i chyba złamię obietnicę którą Ci złożyłam mamo . ' nigdy, ale to nigdy nie ruszę tej dziewczynki'. bo albo to ja jestem jakaś dziwna, albo ona zbyt mocno wpierdala się w moje życie, a wiesz jak bardzo tego nie lubię.
|
|
 |
pierwszy raz od długiego czasu popłakałam się ze szczęścia
|
|
 |
łza spada z oka , na policzku błyszczy. usta zamknięte - Ty patrzysz i milczysz.`
|
|
 |
jeśli chce płakać - będę płakała. jeśli chcę być sama - będę sama. jak chcę krzyczeć - będę krzyczała. jeżeli bedę miała kaprys, wyjdę z domu o 3:30 w nocy i bedę śpiewać pod oknami, że znowu mi nie wyszło. Tak, jestem humorzasta. i co z tego. ?
|
|
 |
oczywiście, spierdol wszytko jednym słowem. znowu wykrzycz mi w złości co o mnie myślisz, klnij ile popadnie - bo tylko to umiesz. ah, no tak jeszcze na koniec pierdolnij pięścią w ścianę tóż obok mojej twarzy . taki akt ' prawdziwego faceta'.
|
|
|
|