 |
potrzebowała zapomnieć . chciała zająć się czymś, co pozwoliło by jej odciągnąć myśli od tego co się stało . zawsze bała się oglądąć horrory . włączyła ten , który podobno miał być najstraszniejszy . nawet to co straszne nie zdało swojego egzaminu . w głowie nadal miała to , co tak usilnie starała się z niej wyrzucić.
|
|
 |
Po wielkiej kłótni jesteśmy jak dwie wyspy oddalone od siebie o parę mil. Dzisiejsze spotkanie uświadomiło mi, że długo będziemy odbudowywać most zaufania, który runął. Byłoby łatwiej i szybciej gdyby nie tylko mi na tym zależało. / crumblebumble
|
|
 |
W życiu są rzeczy o które warto, a czasami nawet trzeba walczyć. Są jednak i takie, na które warto poczekać. / whitedove
|
|
 |
Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady.
|
|
 |
Kiedyś byli dla siebie najważniejsi, świata poza sobą nie widzieli. A dzisiaj ? Przechodząc obok siebie odwracaja wzrok. Bawiąc się na tej samej imprezie udając, że się nie znają. Ale kątem oka pilnują siebie wzajemnie i pęka im serce gdy, widzą siebie dobrze się bawiących z inną osobą u boku. Kochaja się, ale nie potrafią się do tego przyznac. nie potrafią walczyc o to silne uczucie, o tą wielką miłośc./ naucznienawidzic
|
|
 |
Ulala, w górę wódka, dzisiaj balujemy tak jakby nie miało być jutra. :D | Słoń.
|
|
 |
mieli być tu. tworzyć, czuć, przeżywać. zabrakło ich i rzadko kto ich wspomina.
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
 |
Czasami ludzie odchodzą. Czasami już nie wracają. ~ deviate
|
|
 |
Jest mi przykro, że pozwoliliśmy temu umrzeć, że stało się tak, jak się stało, że musiałam podjąć taka decyzję. Nie chciałam tego, wiesz? Ale musiałam to zrobić, bo ta sytuacja mnie przerastała…
Pamiętasz dzień, kiedy się poznaliśmy? Niespodziewany telefon, w potoku słów ukryta prośba o pomoc. Niewypowiedziane, ale istniejące słowa. A potem tyle rzeczy: dobro i zło, upadki i wzloty, spacery i rozstania, podziękowania i kłótnie, prezenty i przeprosiny, telefony i zapomniane urodziny, marzenia i spóźnienia, śmiech i płacz, euforie i strach, codzienność i faux pas, wschody i zachody słońca, herbata i śmiech, ważne i nieważne, płyty, myśli, uczucia, burze…
|
|
 |
Ale kiedy jestem świadkiem rzeczy, na które się nie godzę i kiedy widzę, że człowiek, którego darzę szacunkiem, a przynajmniej chciałabym darzyć, robi rzeczy niegodne szacunku, nie mogę milczeć, muszę mu powiedzieć, że jest świnią. Bo świnia, to przecież świnia, a nie kanarek.
Nie podoba mi się, że mimo tylu trudnych historii, tylu naszych rozmów, które, jak się okazuje, pewnie natychmiast zapominasz ( ja pamiętam wszystkie), nadal brniesz w świństwa, które sprawiają przykrość nie tylko tym, którym je wyrządzasz, ale także w tym, którzy w Ciebie wierzyli i… jeszcze chcą wierzyć.
|
|
 |
Uśmiecham się. To nic, że sztucznie, że bez powodu, bez sensu. / unvai
|
|
|
|