głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kkaassiiaa232

Gdybyś wiedział  jak działają na mnie Twoje oczy  nigdy byś ich nie zamknął.    moje.

dariia94 dodano: 13 grudnia 2010

Gdybyś wiedział, jak działają na mnie Twoje oczy, nigdy byś ich nie zamknął. // moje.

 cz1.  szłam przez park i rozmyślałam o tym co właśnie mi powiedział. nagle usłyszałam czyjeś kroki  rozejrzałam się dookoła. przez mgłę nie mogłam nic dojrzeć  nawet uliczna lampa była rozmazana. przyśpieszyłam kroku  moje serce zabiło szybciej. 'nie powinnam była tu przychodzić sama'   pomyślałam i chciałam wyciągnąć telefon  żeby po kogoś zadzwonić. ledwo otworzyłam torbę  a ktoś złapał mnie za ramię. odskoczyłam od niego i zaczęłam biec.   zaczekaj!   krzyknął.   odwróciłam głowę i poślizgnęłam się na śniegu. podbiegł do mnie.   to tylko ja. nie bój się.   powiedział spokojnym głosem   Kuba.. co ty tu robisz?   zapytałam z niedowierzaniem.   byłem u ciebie w domu  Anka powiedziała mi  że wyszłaś  więc od razu pomyślałem gdzie mogę cię znaleźć.. i nie myliłem się. po co u niego byłaś?   w jego głosie dało się usłyszeć panikę i.. gniew?   przepraszam. to nie to o czym myślisz. musieliśmy wyjaśnić sobie parę spraw.. nie gniewaj się na mnie.

oola_ dodano: 13 grudnia 2010

(cz1.) szłam przez park i rozmyślałam o tym co właśnie mi powiedział. nagle usłyszałam czyjeś kroki, rozejrzałam się dookoła. przez mgłę nie mogłam nic dojrzeć, nawet uliczna lampa była rozmazana. przyśpieszyłam kroku, moje serce zabiło szybciej. 'nie powinnam była tu przychodzić sama' - pomyślałam i chciałam wyciągnąć telefon, żeby po kogoś zadzwonić. ledwo otworzyłam torbę, a ktoś złapał mnie za ramię. odskoczyłam od niego i zaczęłam biec. - zaczekaj! - krzyknął. - odwróciłam głowę i poślizgnęłam się na śniegu. podbiegł do mnie. - to tylko ja. nie bój się. - powiedział spokojnym głosem - Kuba.. co ty tu robisz? - zapytałam z niedowierzaniem. - byłem u ciebie w domu, Anka powiedziała mi, że wyszłaś, więc od razu pomyślałem gdzie mogę cię znaleźć.. i nie myliłem się. po co u niego byłaś? - w jego głosie dało się usłyszeć panikę i.. gniew? - przepraszam. to nie to o czym myślisz. musieliśmy wyjaśnić sobie parę spraw.. nie gniewaj się na mnie.

 cz2.    nie gniewam się. oczywiście  że nie.. po prostu idąc tu myślałem tylko o tym czy zobaczę cię.. żywą.   nie był pijany  nie uderzyłby mnie.   ile razy to od ciebie słyszałem  kotku? ile?   kilka.. ale to były wyjątki..   nieprawda!   przerwał mi   to nie były wyjątki i dobrze o tym wiesz. dlaczego ciągle sobie to wmawiasz? on bił cię bez powodu! to była codzienność..   musiał dojrzeć jak moje oczy się zaszkliły gdy to mówił  gdyż jego głos nieco się uspokoił.   przepraszam.. nie chciałem ci tego powiedzieć.   otarłam rękawem łzy  które spływały mi po policzkach.   wiem  że chciałeś to powiedzieć.. i dobrze  że to powiedziałeś.. masz rację  nie chciałam tego do siebie dopuścić  ale masz rację..   przytulił mnie.   ja nigdy cię nie skrzywdzę.. obiecuję.   wierzyłam mu. pierwszy raz od niepamiętnych czasów naprawdę poczułam się bezpieczna. tak strasznie go kocham.

oola_ dodano: 13 grudnia 2010

(cz2.) - nie gniewam się. oczywiście, że nie.. po prostu idąc tu myślałem tylko o tym czy zobaczę cię.. żywą. - nie był pijany, nie uderzyłby mnie. - ile razy to od ciebie słyszałem, kotku? ile? - kilka.. ale to były wyjątki.. - nieprawda! - przerwał mi - to nie były wyjątki i dobrze o tym wiesz. dlaczego ciągle sobie to wmawiasz? on bił cię bez powodu! to była codzienność.. - musiał dojrzeć jak moje oczy się zaszkliły gdy to mówił, gdyż jego głos nieco się uspokoił. - przepraszam.. nie chciałem ci tego powiedzieć. - otarłam rękawem łzy, które spływały mi po policzkach. - wiem, że chciałeś to powiedzieć.. i dobrze, że to powiedziałeś.. masz rację, nie chciałam tego do siebie dopuścić, ale masz rację.. - przytulił mnie. - ja nigdy cię nie skrzywdzę.. obiecuję. - wierzyłam mu. pierwszy raz od niepamiętnych czasów naprawdę poczułam się bezpieczna. tak strasznie go kocham.

dzięki za podpis :    teksty oola_ dodał komentarz: dzięki za podpis :))) do wpisu 12 grudnia 2010
świetneświetneświetne   3 teksty oola_ dodał komentarz: świetneświetneświetne < 3 do wpisu 12 grudnia 2010
jestem trochę jak małe dziecko.. śpię przy włączonej lampce  lubię pić ciepłe kakao  uwielbiam słodycze  nadal mam kilka misiów. ale nie tylko to sprawia  że mogę porównać się do małego dziecka. jest coś jeszcze. miłość.. miłość jaką darzę drugą osobę. bezgraniczna i bezwarunkowa.

oola_ dodano: 12 grudnia 2010

jestem trochę jak małe dziecko.. śpię przy włączonej lampce, lubię pić ciepłe kakao, uwielbiam słodycze, nadal mam kilka misiów. ale nie tylko to sprawia, że mogę porównać się do małego dziecka. jest coś jeszcze. miłość.. miłość jaką darzę drugą osobę. bezgraniczna i bezwarunkowa.

http:  moblo.pl profile alis95   chyba ma twój wpis. teksty oola_ dodał komentarz: http://moblo.pl/profile/alis95 - chyba ma twój wpis. do wpisu 12 grudnia 2010
 show.it   podpisuj. teksty oola_ dodał komentarz: /show.it - podpisuj. do wpisu 12 grudnia 2010
 kochany Święty Mikołaju. w tym roku nie proszę o wiele. chcę tylko..  zaczęłam swój list i zastanawiałam się jak sformułować to zdanie. chcę tylko..? czego chcę? wiem czego pragnę najmocniej na świecie  ale przecież nikt nie spełni mojej prośby   chcę żeby On wrócił.  przecież to niemożliwe!    upomniałam się w duchu. nie można prosić o coś czego się nie dostanie na 100 procent. nie można prosić o to  żeby kogoś przywrócić do życia.. patrzyłam tempo na kartkę. skapywały na nią moje łzy  gdy wspominałam dzień w którym odszedł na zawsze. kiedy przypomniało mi się wieko zamykanej trumny łzy zaczęły lecieć ze zdwojoną siłą. dlaczego byłeś taki zażarty? dlaczego ten raz nie mogłeś odpuścić? do mojej głowy nasuwały się pytania na które mogłaby odpowiedzieć tylko jedna osoba.. jednak gdyby żyła odpowiedzi na te pytania nie byłby mi potrzebne.

oola_ dodano: 12 grudnia 2010

"kochany Święty Mikołaju. w tym roku nie proszę o wiele. chcę tylko.." zaczęłam swój list i zastanawiałam się jak sformułować to zdanie. chcę tylko..? czego chcę? wiem czego pragnę najmocniej na świecie, ale przecież nikt nie spełni mojej prośby - chcę żeby On wrócił. "przecież to niemożliwe!" - upomniałam się w duchu. nie można prosić o coś czego się nie dostanie na 100 procent. nie można prosić o to, żeby kogoś przywrócić do życia.. patrzyłam tempo na kartkę. skapywały na nią moje łzy, gdy wspominałam dzień w którym odszedł na zawsze. kiedy przypomniało mi się wieko zamykanej trumny łzy zaczęły lecieć ze zdwojoną siłą. dlaczego byłeś taki zażarty? dlaczego ten raz nie mogłeś odpuścić? do mojej głowy nasuwały się pytania na które mogłaby odpowiedzieć tylko jedna osoba.. jednak gdyby żyła odpowiedzi na te pytania nie byłby mi potrzebne.

znów zbudziłam się zlana potem  a z moich oczu leciały łzy. usiadłam i zapaliłam lampkę stojącą koło łóżka. spojrzałam w lustro. byłam blada jak ściana. znów ten sam sen. chociaż jednak nie sen.. raczej wspomnienie. wspomnienie tego okropnego dnia.. tor  dwa motory  Ty i On. znów wszystko jakby w zwolnionym tempie. patrzyłam tylko na Ciebie. nie mogłam się doczekać końca tego głupiego wyścigu. tak strasznie się o Ciebie bałam kiedy wsiadałeś na motor. nie bez powodu jak się okazało. przez ten idiotyczny wyścig już nigdy się nie spotkamy.. już nigdy nie powiem Ci jak strasznie Cię kocham. już nigdy nie zasnę bez myśli  że może jednak mogłam Ci jakoś pomóc  nawet jeśli lekarz stwierdził  że nie było szansy..

oola_ dodano: 12 grudnia 2010

znów zbudziłam się zlana potem, a z moich oczu leciały łzy. usiadłam i zapaliłam lampkę stojącą koło łóżka. spojrzałam w lustro. byłam blada jak ściana. znów ten sam sen. chociaż jednak nie sen.. raczej wspomnienie. wspomnienie tego okropnego dnia.. tor, dwa motory, Ty i On. znów wszystko jakby w zwolnionym tempie. patrzyłam tylko na Ciebie. nie mogłam się doczekać końca tego głupiego wyścigu. tak strasznie się o Ciebie bałam kiedy wsiadałeś na motor. nie bez powodu jak się okazało. przez ten idiotyczny wyścig już nigdy się nie spotkamy.. już nigdy nie powiem Ci jak strasznie Cię kocham. już nigdy nie zasnę bez myśli, że może jednak mogłam Ci jakoś pomóc, nawet jeśli lekarz stwierdził, że nie było szansy..

Czerwony judasz.

zakochanar dodano: 12 grudnia 2010

Czerwony judasz.

kto przestaje być przyjacielem ten nigdy nim nie był.

zakochanar dodano: 11 grudnia 2010

kto przestaje być przyjacielem ten nigdy nim nie był.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć