głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kitsuneee

“  ...  Chcę teraz jeszcze jednej rzeczy. Chcę listu od Ciebie  w którym mi napiszesz  że zostaniesz ze mną na zawsze  na cienkie i na grube  że nie opuścisz mnie nigdy i że nasz związek jest święty i pozostanie święty bez względu na to  co mnie spotka i co będę musiał przeżyć w najbliższym czasie . ”

prayer dodano: 8 października 2011

“ (...) Chcę teraz jeszcze jednej rzeczy. Chcę listu od Ciebie, w którym mi napiszesz, że zostaniesz ze mną na zawsze, na cienkie i na grube; że nie opuścisz mnie nigdy i że nasz związek jest święty i pozostanie święty bez względu na to, co mnie spotka i co będę musiał przeżyć w najbliższym czasie". ”

“ Lubię budzić się z poczuciem  że mogę wszystko. Nawet  jeżeli nie mogę. Być może ktoś zarzuci mi  że to  co zaraz powiem  to jedynie puste frazesy  ale uwierzcie mi  że pozytywne nastawienie do życia naprawdę stanowi o połowie naszego sukcesu. Druga połowa to wysiłek  który należy włożyć w to  by zrealizować swoje pragnienia. ”

prayer dodano: 8 października 2011

“ Lubię budzić się z poczuciem, że mogę wszystko. Nawet, jeżeli nie mogę. Być może ktoś zarzuci mi, że to, co zaraz powiem, to jedynie puste frazesy, ale uwierzcie mi, że pozytywne nastawienie do życia naprawdę stanowi o połowie naszego sukcesu. Druga połowa to wysiłek, który należy włożyć w to, by zrealizować swoje pragnienia. ”

Aż wreszcie zdajesz sobie sprawę  że całe życie obijałeś się bez celu  czekając aż coś się zdarzy  coś wyjątkowego  coś naprawdę ważnego. Ale nie dzieje się nic  płynie tylko czas.  ...  Człowiek czeka i czeka  jakby życie było pieniędzmi ulokowanymi w banku  depozytem  który zostanie kiedyś wypłacony  przyszłą fortuną. A potem otwierają mu się oczy i widzi  że życie to tylko drobne  które ma właśnie w tylnej kieszeni.

prayer dodano: 8 października 2011

Aż wreszcie zdajesz sobie sprawę, że całe życie obijałeś się bez celu, czekając aż coś się zdarzy, coś wyjątkowego, coś naprawdę ważnego. Ale nie dzieje się nic, płynie tylko czas. [...] Człowiek czeka i czeka, jakby życie było pieniędzmi ulokowanymi w banku, depozytem, który zostanie kiedyś wypłacony, przyszłą fortuną. A potem otwierają mu się oczy i widzi, że życie to tylko drobne, które ma właśnie w tylnej kieszeni.

Tylko ona jest jeszcze tak pogubiona  nieporadna  wymaga tak dużej opieki. A ty w ogóle tego nie załapałeś. Ale stary  nie przejmuj się  nie bój się   prawie nikt by tego nie załapał.  ...  Tutaj trzeba roztoczyć klosz i leczyć  a nie wydaje mi się  żebyś się do tego szczególnie nadawał. Sam wymagasz kuracji. Nie za bardzo wiesz  co się dzieje. Nie wiesz  dlaczego cię tak bardzo zafascynowała. Odpowiem ci. Zafascynowała cię  bo jesteś od niej jakieś tysiąc razy głupszy. To normalne. Jesteś w większości. Nie przejmuj się.   Cz. III

prayer dodano: 8 października 2011

Tylko ona jest jeszcze tak pogubiona, nieporadna, wymaga tak dużej opieki. A ty w ogóle tego nie załapałeś. Ale stary, nie przejmuj się, nie bój się - prawie nikt by tego nie załapał. (...) Tutaj trzeba roztoczyć klosz i leczyć, a nie wydaje mi się, żebyś się do tego szczególnie nadawał. Sam wymagasz kuracji. Nie za bardzo wiesz, co się dzieje. Nie wiesz, dlaczego cię tak bardzo zafascynowała. Odpowiem ci. Zafascynowała cię, bo jesteś od niej jakieś tysiąc razy głupszy. To normalne. Jesteś w większości. Nie przejmuj się. ( Cz. III )

Nie łapiesz. Nic dziwnego. Monolit nas fascynuje  bo jest  kurwa  czymś niezrozumiałym. Nie potrafimy go ogarnąć i dlatego tak nas przyciąga. I tak samo jest z nią. Przyciągnęła cię  jak wielki magnes. Pssssyt. Jesteś. Jeb. Aczkolwiek  ją trzeba zrozumieć. Ona jest... Ona jest niebywała  stary. Ona doskonale wie  na czym to wszystko polega. Człowieku  ona rozumie całą grę. Widzi cały system. Na razie ją to przerasta. Ale pod odpowiednią opieką  ona rozkwitnie. Człowieku  nawet sobie nie wyobrażasz  jak bardzo. Ona widzi tyle zależności  tyle niuansów  po prostu trzeba ją przekonać  że to jest naturalne  że to jest jej wiedza  jej geniusz. Że to generalnie jest jak dar  jak błogosławieństwo. Kumasz.    Cz. II

prayer dodano: 8 października 2011

Nie łapiesz. Nic dziwnego. Monolit nas fascynuje, bo jest, kurwa, czymś niezrozumiałym. Nie potrafimy go ogarnąć i dlatego tak nas przyciąga. I tak samo jest z nią. Przyciągnęła cię, jak wielki magnes. Pssssyt. Jesteś. Jeb. Aczkolwiek, ją trzeba zrozumieć. Ona jest... Ona jest niebywała, stary. Ona doskonale wie, na czym to wszystko polega. Człowieku, ona rozumie całą grę. Widzi cały system. Na razie ją to przerasta. Ale pod odpowiednią opieką, ona rozkwitnie. Człowieku, nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo. Ona widzi tyle zależności, tyle niuansów, po prostu trzeba ją przekonać, że to jest naturalne, że to jest jej wiedza, jej geniusz. Że to generalnie jest jak dar, jak błogosławieństwo. Kumasz. ( Cz. II )

Ty nawet nie rozumiesz tej dziewczyny. Ona jest fascynująca. Jest wybitna. Nigdy nie spotkałem kogoś takiego. Uwierz mi  nie rozumiesz jej  ale nie czuj się źle z tego powodu. Po prostu jesteś takim samym wałachem jak reszta. Nie potrafiłeś dostrzec tego potencjału. To najbardziej niesamowita osoba  jaką poznałem w życiu. Ma olbrzymią inteligencję  potencjał. Wiesz  patrzyłeś na nią  bo fascynowało cię coś  czego w ogóle nie rozumiałeś. Jak monolit w 'Odysei Kosmicznej'. Łapiesz?   Cz.I

prayer dodano: 8 października 2011

Ty nawet nie rozumiesz tej dziewczyny. Ona jest fascynująca. Jest wybitna. Nigdy nie spotkałem kogoś takiego. Uwierz mi, nie rozumiesz jej, ale nie czuj się źle z tego powodu. Po prostu jesteś takim samym wałachem jak reszta. Nie potrafiłeś dostrzec tego potencjału. To najbardziej niesamowita osoba, jaką poznałem w życiu. Ma olbrzymią inteligencję, potencjał. Wiesz, patrzyłeś na nią, bo fascynowało cię coś, czego w ogóle nie rozumiałeś. Jak monolit w 'Odysei Kosmicznej'. Łapiesz? ( Cz.I )

Jeśli sami bierzemy odpowiedzialność za własne szczęście  uwalniamy innych od ciężaru naszych oczekiwań. Wtedy są oni wolni i mogą być tym kim są naprawdę  bez strachu  że będą emocjonalnie ukarani lub osądzeni za to  że nas zawiedli. Możemy akceptować ludzi takimi jakimi są  nie takimi jakimi potrzebujemy by był. Możemy kochać ich za to  kim są naprawdę. Wzięcie odpowiedzialności za swoje szczęście prowadzi do bezwarunkowej miłości.

prayer dodano: 8 października 2011

Jeśli sami bierzemy odpowiedzialność za własne szczęście, uwalniamy innych od ciężaru naszych oczekiwań. Wtedy są oni wolni i mogą być tym kim są naprawdę, bez strachu, że będą emocjonalnie ukarani lub osądzeni za to, że nas zawiedli. Możemy akceptować ludzi takimi jakimi są, nie takimi jakimi potrzebujemy by był. Możemy kochać ich za to, kim są naprawdę. Wzięcie odpowiedzialności za swoje szczęście prowadzi do bezwarunkowej miłości.

Możemy zwalczać swoją miłość  odrzucić ją  czynić wysiłki  żeby nie zbliżać się do ukochanej osoby  i w ten sposób o niej zapomnieć. Możemy uznać ją za niegodziwą  okrutną  możemy czuć do niej nienawiść. Możemy uważać  że nasza miłość jest chorobą  zadręczać się wątpliwościami  zazdrością. Nie niweczy to jednak samej miłości. Narzuca się nam  bierze nad nami górę. Jest czymś sprzecznym z osądem rozumowym  a może czymś  co umie zwieść go niepostrzeżenie na manowce. Nawet kiedy ukochany traktuje nas źle  skwapliwie wyszukujemy dla niego usprawiedliwień. Myślimy  że odmieniłby się  jeśliby udało się nam dotknąć odpowiednich strun w jego sercu. Zakochany jest przekonany  że zna ukochaną osobę lepiej  niż ona zna samą siebie. I mniema  że gdyby znała siebie równie dobrze  musiałaby odwzajemnić jego miłość.

prayer dodano: 8 października 2011

Możemy zwalczać swoją miłość, odrzucić ją, czynić wysiłki, żeby nie zbliżać się do ukochanej osoby, i w ten sposób o niej zapomnieć. Możemy uznać ją za niegodziwą, okrutną, możemy czuć do niej nienawiść. Możemy uważać, że nasza miłość jest chorobą, zadręczać się wątpliwościami, zazdrością. Nie niweczy to jednak samej miłości. Narzuca się nam, bierze nad nami górę. Jest czymś sprzecznym z osądem rozumowym, a może czymś, co umie zwieść go niepostrzeżenie na manowce. Nawet kiedy ukochany traktuje nas źle, skwapliwie wyszukujemy dla niego usprawiedliwień. Myślimy, że odmieniłby się, jeśliby udało się nam dotknąć odpowiednich strun w jego sercu. Zakochany jest przekonany, że zna ukochaną osobę lepiej, niż ona zna samą siebie. I mniema, że gdyby znała siebie równie dobrze, musiałaby odwzajemnić jego miłość.

Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć  że będę cię miała jutro  w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?!  ...  Chciałabym być twoją jedyną kobietą. Tylko to.

prayer dodano: 8 października 2011

Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć, że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?! [...] Chciałabym być twoją jedyną kobietą. Tylko to.

Czasami tak tęsknię  że nie wiem co zrobić z rękoma  z całym ciałem. Najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję  cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami  dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona. Nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serc. Teraz tak tęsknię.

prayer dodano: 8 października 2011

Czasami tak tęsknię, że nie wiem co zrobić z rękoma, z całym ciałem. Najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję, cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami, dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona. Nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serc. Teraz tak tęsknię.

Znowu znalazłam się w punkcie  gdy nie wiem  dokąd zdążam. Wygląda na to  że co kilka lat burzę całe swoje życie i zaczynam je budować od nowa. Nieważne  co zrobię  i jak bardzo się staram  bo i tak nie osiągnę wyżyn błogostanu  prosperity i bezpieczeństwa  jak wielu innych ludzi. Nie mówię o zostaniu milionerką  życiu długo i szczęśliwie. Chodzi mi tylko o to  aby wreszcie móc się zatrzymać  przestać robić to  co robię  rozejrzeć się dookoła  odetchnąć z ulgą i pomyśleć  że wreszcie dotarłam tam  dokąd chciałam.

prayer dodano: 8 października 2011

Znowu znalazłam się w punkcie, gdy nie wiem, dokąd zdążam. Wygląda na to, że co kilka lat burzę całe swoje życie i zaczynam je budować od nowa. Nieważne, co zrobię, i jak bardzo się staram, bo i tak nie osiągnę wyżyn błogostanu, prosperity i bezpieczeństwa, jak wielu innych ludzi. Nie mówię o zostaniu milionerką, życiu długo i szczęśliwie. Chodzi mi tylko o to, aby wreszcie móc się zatrzymać, przestać robić to, co robię, rozejrzeć się dookoła, odetchnąć z ulgą i pomyśleć, że wreszcie dotarłam tam, dokąd chciałam.

“Jest znacznie łatwiej burzyć niż budować  szkodzić niż pomagać  nienawidzić niż kochać.”

prayer dodano: 8 października 2011

“Jest znacznie łatwiej burzyć niż budować, szkodzić niż pomagać, nienawidzić niż kochać.”

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć