Jeśli sami bierzemy odpowiedzialność za własne szczęście, uwalniamy innych od ciężaru naszych oczekiwań. Wtedy są oni wolni i mogą być tym kim są naprawdę, bez strachu, że będą emocjonalnie ukarani lub osądzeni za to, że nas zawiedli. Możemy akceptować ludzi takimi jakimi są, nie takimi jakimi potrzebujemy by był. Możemy kochać ich za to, kim są naprawdę. Wzięcie odpowiedzialności za swoje szczęście prowadzi do bezwarunkowej miłości.
|