 |
Samotny człowiek uderza z bezwzględną furią.
|
|
 |
"Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chce już niczego szukać."
|
|
 |
Łaknął każdy fragment mojej alabastrowej skóry, a błękit Jego oczu sprawiał, że przeszywały mnie dreszcze. Cisza panująca o 4 nad ranem sprawiała, że dokładnie słychać było synchronizację naszych serc. Ponownie był tu, stał wpatrując się we mnie tym wzrokiem pełnym pożądania. Był, mimo tego wszystkiego, co się wydarzyło między nami, mimo czasu, który upłynął, mimo przestrzeni, która wzrastała z każdym tykaniem zegara, znowu tu był. Ponownie mieliśmy szansę spróbować stworzyć coś pięknego, na nowo. W głębi duszy modliłam się, żebyśmy tym razem tego nie zniszczyli. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i mówiłeś o niej w taki sposób, w jaki zawsze chciałam byś mówił o mnie. jej imię w Twoich ustach brzmiało inaczej, widać było, że jest dla Ciebie ważna, łamało mi to serce. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Wiem, że to chore ale czułem, że się uda.
To silniejsze niż ja, zrozum serce nie sługa.
|
|
 |
" Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć,
zanim znów stracisz oddech, gdy światło zgaśnie."
|
|
 |
Zastanów się zanim coś powiesz, bo oczy,
na które patrzysz najwięcej przeżyły.
|
|
 |
Mam Ci parę słów do powiedzenia
i romans, który moglibyśmy zacząć.
|
|
 |
Nie mów, że znasz kogoś kto ma gorzej niż ja. Nie pierdol, że znasz mój ból. Nie masz pojęcia co czuję. Nie masz pojęcia.
|
|
 |
Nie mów już do mnie, nie przepraszaj i nie tłumacz niczego. Nie mamy już o czym rozmawiać i nieważne co byś zrobił, powrotów nie będzie. Jesteś pieprzonym egoistą, bo ja poświęciłam Ci tak wiele, a w zamian dostałam Twoją obojętność i nawet nie potrafiłeś wprost przyznać się,że spierdoliłeś. To koniec. To koniec kolego, bo nazywanie Cię przyjacielem byłoby dla mnie obelgą.
|
|
 |
Jesteśmy wszystkim tym, co się w nas wydarzyło. Mamy w sobie setki dziur.
|
|
|
|