 |
|
Powiem mu, że od pierwszej sekundy mi się spodobał i bałam się, że przestanie się mną interesować (..). A dopiero kiedy dotarłam do domu przypomniało mi się, że chłopcy mnie już nie interesują. Właściwie prawie tak było...
|
|
 |
|
Na razie minęliśmy się ze sobą ale i tak pamiętam każde słowo...
|
|
 |
|
Każdego dnia wstaję i mam nadzieję, że już mi przeszło, jednak patrząc w lustro widzę Cię w moich oczach- to jeszcze nie dziś...
|
|
 |
|
Chciałabym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu .
|
|
 |
|
doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.
|
|
 |
|
i nikt nigdy nie wiedział do końca jaki kolor mają jej oczy. Podobno były za każdym razem inne. Zależało od jej samopoczucia jaki kolor przybiorą. Zapytano mnie jakie były dziś... dziś? Dziś były zielone... Bo zielony to symbol nadziei, prawda?
|
|
 |
|
jak zapytasz czy mam dziś trochę czasu to powiem że dla Ciebie mam go mnóstwo .
|
|
 |
|
chciałabym do ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię. Nie wiem, czy to coś znaczy, nigdy nie chciałam niczego ci niszczyć, chciałam ci tylko powiedzieć, że tęsknię. Że kurwa tęsknię.
|
|
 |
|
Zrób coś dla mnie... zatęsknij i dojść do wniosku, że beze mnie już nie dasz sobie rady .
|
|
 |
|
nie chce być dziewczyną na wakacje. nie chce być Twoim tematem do rozmów z kolegami . nie chcę być jak Twoje ex . chcę być z Tobą teraz. na serio, na prawdę, na zawsze .
|
|
 |
|
- kochasz go?
- nie.
- to dlaczego tak na niego patrzysz?
- to tylko sentyment, wspomnienie pierwszej pierdolonej miłości.
|
|
 |
|
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać..
|
|
|
|