|
Zapytał, czy pamiętam.. Odpowiedziałam, że tak. Pamiętam te wszystkie puste miesiące, które nastąpiły później. Kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem. Kiedy najczęstszą porą dnia był smutek, a noce nie przynosiły ulgi powiekom. Kiedy bolało mnie tam w środku, aż brakowało mi tchu i dusiłam się tą miłością. Pamiętam, że gdy tak czekałam w bezsilności na Twój powrót,
w pewnej chwili to przestało być już ważne..
|
|
|
Wydaję mi się, że jest to kwestia miłości. Im bardziej człowiek pokocha jakieś wspomnienie, tym większego znaczenia ono nabiera i tym głębiej zakleszcza się ono w sercu. A głębiej boli bardziej..
|
|
|
-To przecież głupota, kochać kogoś, kto nas krzywdzi.
-Gorzej jest wierzyć, że ten, kto krzywdzi, jeszcze nas kocha.
|
|
|
A ty, wiesz jakie to uczucie, przestać oczekiwać na czyjś powrót?
|
|
|
Bałam się o Nim zapomnieć. Bałam się pustki, która nadeszłaby wraz z tym dniem, w którym postanowiłabym pogodzić się z Jego odejściem..
|
|
|
Chcę, abyście czytając tę opowieść pamiętali o jednym. Że pomimo całego tego bólu, przeszłego, obecnego oraz tego, który jeszcze nadejdzie, dzisiaj postąpiłabym dokładnie tak samo. Że czasu, który spędziłam z tym mężczyzną, nie oddałabym za nic - z wyjątkiem tego, za co ostatecznie mogłabym Go odzyskać..
|
|
|
Dużo rozmów i dużo seksu. Było cudownie. Przyjaźń. Seks. Śmiech. Seks. Rozmowy. Seks... Ech
|
|
|
Czy kiedykolwiek pragnąłeś czegoś tak, że nie chciałeś tego popsuć nadzieją?
|
|
|
A ja nie mogłam zapomnieć niczego, pamiętałam wszystko, każdy dzień, każdą rozmowę. Żyłam przeszłością, ale czas biegł naprzód.
|
|
|
Jeśli potrafisz rozbawić kobietę możesz z nią zrobić wszystko
|
|
|
Nie chciałam się w nikim zakochiwać. Nie byłam gotowa. Raz przez to przeszłam i potem byłam w okropnym stanie psychicznym
|
|
|
On czeka na Ciebie. Nie bój się, wyznaj mu miłość. Oboje wiemy, że po uszy jesteście w sobie zakochani. Wystarczy słowo. Jedno, jedyne, które wszystko potrafi odwrócić do góry nogami.
|
|
|
|