głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kismajaas

Pamiętaj  każde jutro  każdy dzień  może być ostatnią szansą na uratowanie czegokolwiek.

nicciniepowiem dodano: 16 lipca 2012

Pamiętaj, każde jutro, każdy dzień, może być ostatnią szansą na uratowanie czegokolwiek.

Nie ma jak świadomość  że nigdy się nie cofnę do tamtych miejsc.

nicciniepowiem dodano: 15 lipca 2012

Nie ma jak świadomość, że nigdy się nie cofnę do tamtych miejsc.

zawróć woła zewnętrzny głos  który jak strzała przeszywa moją duszę...chwila namysłu i mimo wszystko idę dalej. nie zwracam uwagi na przeszkody jakie z wyostrzonym wzrokiem dostrzegam gdzieś w oddali. na pierwszy rzut oka problemy z jakimi przyjdzie mi się zmierzyć są niczym. dopiero po pewnym czasie robiąc następne kroki w przód wszystko zaczyna nabierać znaczenia  a miłość powoli ale skutecznie traci na wartości zarówno w moich oczach jak i oczach przyszłości...II systematyczny chaos

systematyczny_chaos dodano: 15 lipca 2012

zawróć woła zewnętrzny głos, który jak strzała przeszywa moją duszę...chwila namysłu i mimo wszystko idę dalej. nie zwracam uwagi na przeszkody jakie z wyostrzonym wzrokiem dostrzegam gdzieś w oddali. na pierwszy rzut oka problemy z jakimi przyjdzie mi się zmierzyć są niczym. dopiero po pewnym czasie robiąc następne kroki w przód wszystko zaczyna nabierać znaczenia, a miłość powoli ale skutecznie traci na wartości zarówno w moich oczach jak i oczach przyszłości...II systematyczny_chaos

Uśmiech przez łzy ? To nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić  wyjaśnić  wymienić.

nicciniepowiem dodano: 15 lipca 2012

Uśmiech przez łzy ? To nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.

I dobrze wiesz  bo znasz swoją siłę na wylot                              Co by świat Ci nie zrobił tam zawsze będzie się paliło.

stryczu dodano: 14 lipca 2012

I dobrze wiesz, bo znasz swoją siłę na wylot, Co by świat Ci nie zrobił tam zawsze będzie się paliło.

Chyba za często bywam zbyt zimny                                     Choć podobno mam coś  czego nie ma nikt inny.

stryczu dodano: 14 lipca 2012

Chyba za często bywam zbyt zimny, Choć podobno mam coś, czego nie ma nikt inny.

Macie photoblogi? Dajcie linki  wezniepierdol

wezniepierdol dodano: 14 lipca 2012

Macie photoblogi? Dajcie linki /wezniepierdol

Ile razy masz ochotę strzelić komuś w ryj  ale nie wypada ?

nicciniepowiem dodano: 14 lipca 2012

Ile razy masz ochotę strzelić komuś w ryj, ale nie wypada ?

Kradnij  pij  ćpaj. Tylko nie kłam  gdy mówisz o miłości.

nicciniepowiem dodano: 13 lipca 2012

Kradnij, pij, ćpaj. Tylko nie kłam, gdy mówisz o miłości.

http:  takpieknieklamalmowiaczekocha.blogspot.com  no to witamy po pół roku jakiś rozdział!  wezniepierdol

wezniepierdol dodano: 13 lipca 2012

http://takpieknieklamalmowiaczekocha.blogspot.com/ no to witamy po pół roku jakiś rozdział! /wezniepierdol

w moich oczach już tylko widok zniszczonego miasta  a ludzie nieprzejmują się niczym  to jest coś na kształt  końca świata i dziś każdy z ludzi olewa piekło i niebo   telewizja i czasopisma są teraz ich jedyną wiedzom  bo nie wierzą w nic prócz samego siebie  zapatrzeni  na własne potrzeby  nie potrafią już innych docenić  postrzegają świat przez różowe okulary  zajebiście  się z tym czując  teraz spalają naszą wspólną kliszę  by stworzyć własną  gdzie będą widzieli oni sami  lansują się drogimi ciuchami  by swą duszę dokarmić  kiedyś ta pycha ich zabije  to narcystyczni egoiści  bez talentu  bez rozumu  nagle stali się bezkrwiści   stracili ciało  obumarli jak stare drzewo  potracili liście   na ulicach powoli robi się pusto  jest już co raz ciszej   wypijam pierwszy i ostatni kieliszek  właśnie za nich   zapatrzonych w własne odbicie  lecz poszedł cały litr.

tiqu dodano: 13 lipca 2012

w moich oczach już tylko widok zniszczonego miasta a ludzie nieprzejmują się niczym, to jest coś na kształt końca świata i dziś każdy z ludzi olewa piekło i niebo telewizja i czasopisma są teraz ich jedyną wiedzom bo nie wierzą w nic prócz samego siebie, zapatrzeni na własne potrzeby, nie potrafią już innych docenić postrzegają świat przez różowe okulary, zajebiście się z tym czując, teraz spalają naszą wspólną kliszę by stworzyć własną, gdzie będą widzieli oni sami lansują się drogimi ciuchami, by swą duszę dokarmić kiedyś ta pycha ich zabije, to narcystyczni egoiści bez talentu, bez rozumu, nagle stali się bezkrwiści stracili ciało, obumarli jak stare drzewo, potracili liście na ulicach powoli robi się pusto, jest już co raz ciszej wypijam pierwszy i ostatni kieliszek, właśnie za nich zapatrzonych w własne odbicie, lecz poszedł cały litr.

budzę się następnego ranka i nie pamiętam co się stało  w mojej głowie tylko szum  to niewyobrażalny chaos  wstaje z łóżka i zaciągam się tym dymem samotności  już nie jeden z nas wykitował  odgłos łamanych kości  ten człowiek już skończył pościg za swoim szczęściem  ten głupiec popełnił samobójstwo z myślą o zemście  chciał odegrać się na Bogu  dlatego  że dawniej on mu  nie pomógł  nie powiedział nic z zasznurowanych ust  gdy ten błagał go o pomoc  wycelował w Boga spust  lecz on milczał  a w okół człowieka krażyło kilka dusz  siadam na parapacie  w ręku trzymając niedopalonego  papierosa i gorącą kawę i słucham jak oni tam bredzą  patrzę z okna  na te rozmazane postacie  te twarze  z których wycieka sens życia  każdy z nich  to błazen  ośmieszają się na każdym kroku  nie wierząc że Bóg  istenieje  od strony stworzyciela powiał okropny chłód.

tiqu dodano: 13 lipca 2012

budzę się następnego ranka i nie pamiętam co się stało w mojej głowie tylko szum, to niewyobrażalny chaos wstaje z łóżka i zaciągam się tym dymem samotności już nie jeden z nas wykitował, odgłos łamanych kości ten człowiek już skończył pościg za swoim szczęściem ten głupiec popełnił samobójstwo z myślą o zemście chciał odegrać się na Bogu, dlatego, że dawniej on mu nie pomógł, nie powiedział nic z zasznurowanych ust gdy ten błagał go o pomoc, wycelował w Boga spust lecz on milczał, a w okół człowieka krażyło kilka dusz siadam na parapacie, w ręku trzymając niedopalonego papierosa i gorącą kawę i słucham jak oni tam bredzą patrzę z okna, na te rozmazane postacie, te twarze z których wycieka sens życia, każdy z nich to błazen ośmieszają się na każdym kroku, nie wierząc że Bóg istenieje, od strony stworzyciela powiał okropny chłód.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć