głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kinguu17

Kiedy postawiliśmy swoje namioty  udaliśmy się na zwiedzanie i w celu odświeżenia do kraników. To chyba właśnie tam zawiera się najwięcej znajomości i spędza się najwięcej czasu  tam też można najlepiej się bawić  trzeba jedynie mieć w wyposażeniu wiadro bądź butelkę  która pozwala nam bombardować wodą innych Woodstockowiczów.   Zobaczywszy ogrom imprezy  kolorowe dusze błąkające się po całym terenie  byłam wniebowzięta. TAK! Właśnie na to czekałam! Pozostało przeżyć jeszcze jeden dzień i oficjalnie rozpocząć festiwal. W tym czasie przeszłam cały teren wzdłuż i wszerz niezliczoną ilość razy  razem ze znajomymi zbudowałam chyba najbardziej pomysłowy szałas dający cień  przytuliłam kilkadziesiąt osób i przybiłam kilkaset piątek.  cdn

autodestructions dodano: 27 października 2013

Kiedy postawiliśmy swoje namioty, udaliśmy się na zwiedzanie i w celu odświeżenia do kraników. To chyba właśnie tam zawiera się najwięcej znajomości i spędza się najwięcej czasu, tam też można najlepiej się bawić, trzeba jedynie mieć w wyposażeniu wiadro bądź butelkę, która pozwala nam bombardować wodą innych Woodstockowiczów. Zobaczywszy ogrom imprezy, kolorowe dusze błąkające się po całym terenie, byłam wniebowzięta. TAK! Właśnie na to czekałam! Pozostało przeżyć jeszcze jeden dzień i oficjalnie rozpocząć festiwal. W tym czasie przeszłam cały teren wzdłuż i wszerz niezliczoną ilość razy, razem ze znajomymi zbudowałam chyba najbardziej pomysłowy szałas dający cień, przytuliłam kilkadziesiąt osób i przybiłam kilkaset piątek. [cdn]

I nadszedł ten dzień.  1 sierpnia i Rozpoczęcie. Usłyszeliśmy tradycyjnie syrenę  zaśpiewało Mazowsze  był konduktor PKP i on  mistrz ceremonii  Jurek Owsiak. Tak kochany przez ludzkość. Po pięknym rozpoczęciu wystąpił Kamil Bednarek  z którego występu prędko umknęłam  jako że muzyka kompletnie nie w moim guście. Z otwartymi ramionami przyjęła mnie Wioska Kryszny  gdzie zjadłam przepyszną halawę i słuchałam mądrych rzeczy w jednym z namiotów. A później był pochód. Stałam oczarowana i nie mogłam się ruszyć. Wszyscy tańczyli  śpiewali  byli razem. A ja byłam częścią tej społeczności  co wywołało we mnie najlepsze uczucie – świadomość akceptacji.   cdn

autodestructions dodano: 27 października 2013

I nadszedł ten dzień. 1 sierpnia i Rozpoczęcie. Usłyszeliśmy tradycyjnie syrenę, zaśpiewało Mazowsze, był konduktor PKP i on, mistrz ceremonii, Jurek Owsiak. Tak kochany przez ludzkość. Po pięknym rozpoczęciu wystąpił Kamil Bednarek, z którego występu prędko umknęłam, jako że muzyka kompletnie nie w moim guście. Z otwartymi ramionami przyjęła mnie Wioska Kryszny, gdzie zjadłam przepyszną halawę i słuchałam mądrych rzeczy w jednym z namiotów. A później był pochód. Stałam oczarowana i nie mogłam się ruszyć. Wszyscy tańczyli, śpiewali, byli razem. A ja byłam częścią tej społeczności, co wywołało we mnie najlepsze uczucie – świadomość akceptacji. [cdn]

Przez 3 dni trwania festiwalu kilkakrotnie odwiedziłam ASP  słuchając wykładów Kuby Wojewódzkiego  a także opowieści o historii świata prowadzonych przez profesora Wołoszańskiego. U „Haraków”  jak powszechnie nazywana jest Hare Kryszna  tańczyłam Zumbę i ćwiczyłam jogę pod okiem wykwalifikowanych instruktorów z innych krajów. Jednak najbardziej przeze mnie zapamiętaną częścią festiwalu były koncerty. Powodem tego jest z pewnością moja miłość do muzyki wszelakiej i to  że na Woodstock jechałam właśnie dlatego  że zespół happysad dostał Złotego Bączka  nagrodę od publiczności  gwarancję  że to właśnie my  Woodstockowicze  chcemy ich tam widzieć i słyszeć.   cdn

autodestructions dodano: 27 października 2013

Przez 3 dni trwania festiwalu kilkakrotnie odwiedziłam ASP, słuchając wykładów Kuby Wojewódzkiego, a także opowieści o historii świata prowadzonych przez profesora Wołoszańskiego. U „Haraków”, jak powszechnie nazywana jest Hare Kryszna, tańczyłam Zumbę i ćwiczyłam jogę pod okiem wykwalifikowanych instruktorów z innych krajów. Jednak najbardziej przeze mnie zapamiętaną częścią festiwalu były koncerty. Powodem tego jest z pewnością moja miłość do muzyki wszelakiej i to, że na Woodstock jechałam właśnie dlatego, że zespół happysad dostał Złotego Bączka, nagrodę od publiczności, gwarancję, że to właśnie my, Woodstockowicze, chcemy ich tam widzieć i słyszeć. [cdn]

Pierwszego dnia  właściwie to już drugiego  uczestniczyłam w show Goorala  występującego z Mazowszem  a następnie w wymarzonym koncercie happysadu. Wytrzymałam pod sceną jedynie 15 minut  ale atmosfera jaka panowała tam przez te kilka chwil przed rozpoczęciem koncertu była cudowna  ludzie skandujący imiona wykonawców  żarty  wyczekiwanie. Dreszczyk emocji z niepewności  co zdarzy się za chwilę. No i zaczęło się. Weszli  przywitali się  zaczęli grać. Wpadłam w sam środek największego w moim życiu pogo. Upadłam  kilkanaście rąk wyciągnęło się ku mnie z pomocą. Następny raz upaść mi nie pozwolili. Szybko stamtąd uciekłam  aż tak wytrwała nie jestem. Stałam pod telebimem  śpiewałam całe dwie godziny i miałam  jak to mówili później  swoją własną imprezę. Było uroczo. Po zakończeniu koncertu wszyscy zgodnie śpiewali „Sto lat”  krzyczeli podziękowania. Bo tak to właśnie tam wygląda. Wszyscy się kochamy  akceptujemy  cały rok żyjemy w szarej rutynie  żeby przeżyć razem kilka dni. cdn

autodestructions dodano: 27 października 2013

Pierwszego dnia, właściwie to już drugiego, uczestniczyłam w show Goorala, występującego z Mazowszem, a następnie w wymarzonym koncercie happysadu. Wytrzymałam pod sceną jedynie 15 minut, ale atmosfera jaka panowała tam przez te kilka chwil przed rozpoczęciem koncertu była cudowna, ludzie skandujący imiona wykonawców, żarty, wyczekiwanie. Dreszczyk emocji z niepewności, co zdarzy się za chwilę. No i zaczęło się. Weszli, przywitali się, zaczęli grać. Wpadłam w sam środek największego w moim życiu pogo. Upadłam, kilkanaście rąk wyciągnęło się ku mnie z pomocą. Następny raz upaść mi nie pozwolili. Szybko stamtąd uciekłam, aż tak wytrwała nie jestem. Stałam pod telebimem, śpiewałam całe dwie godziny i miałam, jak to mówili później, swoją własną imprezę. Było uroczo. Po zakończeniu koncertu wszyscy zgodnie śpiewali „Sto lat”, krzyczeli podziękowania. Bo tak to właśnie tam wygląda. Wszyscy się kochamy, akceptujemy, cały rok żyjemy w szarej rutynie, żeby przeżyć razem kilka dni.[cdn]

Kolejnym koncertem  który zapamiętałam dobrze był nocny Anthrax  podczas którego oglądałam fire show  a także zostałam oblana błotem spod grzybka. Zespół zaserwował nam mocne brzmienia  porządne efekty świetlne i masę energii. Niektórzy „samobójcy” z naszej grupy nawet pobiegli bawić się pod samą scenę. Ja przesiedziałam półtorej godziny na kocyku  przysypiając na ramieniu kolegi. Na koniec  świetnie wspominam także występ Carrantouhill na Scenie Małej  czyli Folkowej. Są oni tam gospodarzami co roku  tym razem mieli koncert specjalny  jubileuszowy. Pod tą sceną  zabawa wygląda zupełnie inaczej. Wszyscy wspólnie się bawiliśmy  tańczyliśmy  muzyka irlandzka zmieniła nas w całkiem innych ludzi  dodała nam energii  tchnęła w nas nowe życie. Czy lepsze? Pewnie tak. Wymęczeni poszliśmy na Huntera. Mało pamiętam  nie miałam siły przyswajać już informacji.  cdn

autodestructions dodano: 27 października 2013

Kolejnym koncertem, który zapamiętałam dobrze był nocny Anthrax, podczas którego oglądałam fire show, a także zostałam oblana błotem spod grzybka. Zespół zaserwował nam mocne brzmienia, porządne efekty świetlne i masę energii. Niektórzy „samobójcy” z naszej grupy nawet pobiegli bawić się pod samą scenę. Ja przesiedziałam półtorej godziny na kocyku, przysypiając na ramieniu kolegi. Na koniec, świetnie wspominam także występ Carrantouhill na Scenie Małej, czyli Folkowej. Są oni tam gospodarzami co roku, tym razem mieli koncert specjalny, jubileuszowy. Pod tą sceną, zabawa wygląda zupełnie inaczej. Wszyscy wspólnie się bawiliśmy, tańczyliśmy, muzyka irlandzka zmieniła nas w całkiem innych ludzi, dodała nam energii, tchnęła w nas nowe życie. Czy lepsze? Pewnie tak. Wymęczeni poszliśmy na Huntera. Mało pamiętam, nie miałam siły przyswajać już informacji. [cdn]

Podsumowując  Woodstock jest cudownym festiwalem. Prawdopodobnie najpiękniejszym  jaki dane mi będzie jeszcze przeżyć. Bo jest to taki nowy świat  w którym każdy znajdzie swoje miejsce  nie ma podziałów  kłótni. Miłość międzyludzka aż promienieje od tamtej polany. To jest właśnie to miejsce i ten czas  gdzie budziłam się w środku nocy  wychodziłam na zmoczoną rosą trawę i czułam  że żyję  że to właśnie tu jest moje własne miejsce na ziemi. Rano budziły mnie promienie palącego słońca  wślizgujące się przez poły namiotu  wspólnie jedliśmy śniadanie i zaczynaliśmy nowy dzień. Nowe emocje  nowe widoki  stanie w kolejkach  wszędobylskie tłumy. Warto jechać na Woodstock. Jeśli nie boimy się odrobiny brudu i nieokrzesania  odrobiny wolności i potrzeby bycia samodzielnym  jedźmy tam  przeżyjmy oczyszczenie  miejmy co wspominać. Dajmy sobie szansę zakochać się w tej polanie

autodestructions dodano: 27 października 2013

Podsumowując, Woodstock jest cudownym festiwalem. Prawdopodobnie najpiękniejszym, jaki dane mi będzie jeszcze przeżyć. Bo jest to taki nowy świat, w którym każdy znajdzie swoje miejsce, nie ma podziałów, kłótni. Miłość międzyludzka aż promienieje od tamtej polany. To jest właśnie to miejsce i ten czas, gdzie budziłam się w środku nocy, wychodziłam na zmoczoną rosą trawę i czułam, że żyję, że to właśnie tu jest moje własne miejsce na ziemi. Rano budziły mnie promienie palącego słońca, wślizgujące się przez poły namiotu, wspólnie jedliśmy śniadanie i zaczynaliśmy nowy dzień. Nowe emocje, nowe widoki, stanie w kolejkach, wszędobylskie tłumy. Warto jechać na Woodstock. Jeśli nie boimy się odrobiny brudu i nieokrzesania, odrobiny wolności i potrzeby bycia samodzielnym, jedźmy tam, przeżyjmy oczyszczenie, miejmy co wspominać. Dajmy sobie szansę zakochać się w tej polanie

jako  że pani profesor z WOKu nakazała napisać recenzję z wydarzenia kulturalnego  forysiowa oczywiście przypomniała sobie Woodstock. no i dawno nic tu nie było  więc wrzucę

autodestructions dodano: 27 października 2013

jako, że pani profesor z WOKu nakazała napisać recenzję z wydarzenia kulturalnego, forysiowa oczywiście przypomniała sobie Woodstock. no i dawno nic tu nie było, więc wrzucę

Za dużo rzeczy dla siebie poświęcamy   nie wiedząc czy będziemy ze sobą na zawsze   zelqqa

zelqqa dodano: 25 października 2013

Za dużo rzeczy dla siebie poświęcamy , nie wiedząc czy będziemy ze sobą na zawsze / zelqqa

Ale teraz kiedy wiem  wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem  co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie  jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę  że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić  bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność  że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym  to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło  bo niczego nie będzie.

ciamciaramciaa dodano: 15 października 2013

Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.

Próbuję kochać siebie coraz bardziej  z każdym dniem. Daję sobie samej fory  nie krytykuję  nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie  pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.

ciamciaramciaa dodano: 15 października 2013

Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.

Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu  nie ma zdrady  nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie  ale jesteście już za daleko  by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro  bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.

ciamciaramciaa dodano: 15 października 2013

Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.

Witaj w XXI w. gdzie wszystko wyznaje się przez internet  ludzie są tak fałszywi  że nie ufasz już nawet samemu sobie.

mamba.x3 dodano: 9 października 2013

Witaj w XXI w. gdzie wszystko wyznaje się przez internet, ludzie są tak fałszywi, że nie ufasz już nawet samemu sobie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć