 |
Bo miłość to czasem zbyt mały argument, by wrócić. / xfucktycznie .
|
|
 |
Siedząc na jej matczynych kolanach, co chwila pocierając swoją głowę o jej głowę, przypomniałam sobie czas dzieciństwa, w którym ta kobieta była najważniejszą osobą na świecie. Myśl o tym, że mogłaby kiedyś odejść i zostawić mnie samą, wywoływała niekontrolowany płacz. Aktualnie denerwuje mnie na co drugim kroku, ale teraz wszystkie sprzeczki, zakazy, szlabany przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Bo właśnie tej kobiecie zawdzięczam najwięcej i to ona najbardziej zasługuje na szacunek i wsparcie. Siedząc tak uświadomiłam sobie, że jestem zwykłą dziewczyną, która na codzień chce być damą, dorosłą kobietą. Tak naprawdę jestem dzieckiem, które udaje, że jest duże, by zaistnieć w czyiś oczach. / xfucktycznie .
|
|
 |
och, tak bardzo chciałabym patrzeć w Twoje oczy.. ** contigoo.
|
|
 |
jesteś najlepszy i przyznaję, że żałuję, tego jak mogłam pozwolić Ci odejść.teraz mam nauczkę, dotknęłam i się sparzyłam. ** Kate Perry.
|
|
 |
pozwól słońcu świecić. to nie potrwa długo zanim nadejdą bardziej optymistyczne dni. ** Amy.
|
|
 |
wierzę w to, że jeszcze będziemy razem. któregoś dnia, w innym miejscu i czasie. ** Amy.
|
|
 |
Przepraszam za wszystkie słowa, których nie zdążyłam wypowiedzieć.Jest już za późno, aby to nadrobić, bo odszedłeś tak daleko.Czuję się zagubiona, nie mam nic poza zburzonymi murami marzeń
Jestem taka samotna, jedyne co mi pozostało to trzymanie się wspomnień. ** Amy.
|
|
 |
To raj kiedy powiesz, ze jestesmy ja i ty, ale piekło kiedy tajemniczo znikniesz. ** Amy.
|
|
 |
-Siema, siema oczarowały mnie Twego ciała wdzięki. -Nara, nara ja też znam tekst tej piosenki. [net]
|
|
 |
Prelekcja. Przepadają 2 lekcje na oglądanie slajdów i zajebiste skojarzenia. Usiadła pod ścianą na ławce z przyjaciółką, a dokładnie na przeciw usiadł On. Ten, który jeszcze miesiąc temu rozmawiał z nią o wszystkim i pokazywał gwiazdy - tani bajer. Ten, który "był tak bardzo zakochany", właśnie teraz przytulał się do jakiejś laski z głupim uśmiechem patrząc na nią. Zobaczyła ich, ale nic nie poczuła. Zadzwonił jej telefon, odbierając wiadomość uśmiechnęła się. Gdy znów na niego spojrzała, wciąż na nią patrzył, jednak już nie było mu do śmiechu. [mamotobieniedobrezdanie]
|
|
 |
Czytając współczesne książki czy opowiadania o miłości i bezgranicznej przyjaźni było mi przykro, że ja nie mam kogoś, kto codziennie wyznawałby mi miłość, był ze mną zawsze, gdy tak bardzo potrzebowałam obecności kogoś bliskiego. Kto wsparł by mnie w chwilach, gdy staczałam się na samo dno. Kto pomógłby mi wstać i dalej normalnie żyć. Usilnie szukając takiej osoby nie dostrzegłam, że jest ona na wyciągnięcie ręki. Że jest ktoś, kto zawsze był dla mnie pocieszeniem i mobilizacją. Dzięki komu miłość jest niepotrzebna, a określenie 'przyjaciel' jest zbyt małe, by opisać ile dla mnie znaczy. / xfucktycznie .
|
|
|
|