|
Podniosłam oczy i czułam jak głęboka rozpacz rozdziera moje serce. Jak bardzo czuję się daleka od szczęścia. Od pozytywnych uczuć, w tym momencie tak obcych. Nie mogłam na niego patrzeć. Budził we mnie niechęć. Całą sobą przypominał mi o mężczyźnie mojego życia, którego już nigdy w nim nie znajdę. I właśnie wtedy dotarło do mnie, że nigdy nie będę w stanie pokochać kogoś innego, skoro natknęłam się już na przeznaczonego dla mnie przez los faceta. I skoro nie zechciał mnie takiej, z nikim innym nie ułożę sobie życia. Skazana na samotność będę istnieć do końca. / xfucktycznie
|
|
|
I to nieszczęsne uczucie rozczarowania odnoście życia, ściśle związane z Tobą. / xfucktycznie.
|
|
|
„Wszyscy jesteśmy samotni. Tak jest bezpieczniej. Kiedy się z kimś wiążesz, narażasz się na zranienie. Zaczynasz kogoś potrzebować. To pragnienie staje się najważniejszą rzeczą w życiu, a kiedy pewnego dnia uczucie zostaje ci odebrane, wraz z nim znika wszelka radość życia.” / Patrick Redmond
|
|
|
Na początku strach był mi całkiem obcy, twardo stąpałam po ziemi nie kierując się nim w działaniu. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że boję się życia. Choć w tym wszystkim najbardziej boję się, że on, właściciel mojego serca, ostatni raz złoży pocałunek na moich ustach. A potem odwróci się w stronę drzwi, pociągnie za klamkę i już nigdy nie wróci. Już nigdy nie zrobi tego co zwykle, nie ujmie mojej twarzy w dłonie i nie wypowie magicznych słów, które codziennie otwierały dla niego moje serce. Że zniknie, a ja nigdy się z tym nie godząc, uśmiercę go w swoim wnętrzu i bez żadnej miłości, bez emocji i uczuć będę ranić wszystkich swoją obojętnością do świata. / xfucktycznie .
|
|
|
Doszczętnie wycisnął ze mnie wszystkie uczucia. To dlatego nie potrafię już kochać. / xfucktycznie .
|
|
|
Z perspektywy jego serca wszystko wydawało się takie oczywiste. Było, minęło. Jego miłość wygasła, zostawiając jedynie ślad na mojej psychice. Nie było istotne to, czy uczucie, którym go obdarzyłam trwa nadal czy stało się fikcją. Wciąż nie rozumiem dlaczego liczyły się tylko jego emocje, a moje, choć tak głębokie i szczere zostawały w cieniu. Jak mogłam nie dostrzec egoizmu jego serca, skoro od zawsze trzymał mnie na jego marginesie, zachowując dystans, który stał się odzwierciedleniem jego zimnej miłości? / xfucktycznie .
|
|
|
Ostatnio coraz mocniej wyczuwam jak bardzo nie pasuje do nikogo i niczego tutaj. / niecalkiemludzka
|
|
|
I wiem, że gdybym mogła wylałabym na Ciebie wszystkie łzy. Wysuszyła oczy, zostawiając tylko źrenicę. I nie płakałabym więcej. / xfucktycznie
|
|
|
Czasem chciałabym pozbyć się tego chorego uczucia i głupiego serca, które w najmniej odpowiednim momencie powędrowało do niego zostając na zawsze i tym samym niszcząc moją harmonię życia. / xfucktycznie.
|
|
|
I kazali mi się nie obracać, więc biegnę. Biegnę, a po twarzy dostaję wspomnieniami, zamykam oczy, nie mogę się zatrzymać. Mówili żebym nie patrzyła w tył, nie patrzę. Tylko napieram do przodu, sama, zupełnie sama, bo za mną został on. Nie goni mnie. / esperer
|
|
|
|
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania .
|
|
|
|