 |
|
i nawet najlepsze fajki wymiękały przy jego pocałunkach.
|
|
 |
|
uśmiecha się. każdego dnia. za każdym razem dla mnie.
|
|
 |
|
przytulaj. rozpieszczaj. głaszcz. całuj. kochaj.
|
|
 |
|
odejdź. nie chcę widzieć, jak miłość umiera w twoich oczach.
|
|
 |
|
- boisz się czasem, że mnie stracisz? - za każdym razem, gdy jesteś poza zasięgiem mojego wzroku.
|
|
 |
|
podejdź i przytulając do siebie, daj mi choć jeden powód bym została, tu przy tobie, gdzieś obok twego serca.
|
|
 |
|
lepiej poznać możesz mnie jedynie przy kielichu.
|
|
 |
|
niszczę twoją psychikę, jestem chamska, wredna, cyniczna? przyjrzyj się faktom: ja się tylko dostosowuję.
|
|
 |
|
fałszywe mordy, które były ze mną - dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
|
|
 |
|
radzę ci się nie zbliżać do niego, suko. to jest mój typ.
|
|
 |
|
zastanawiam się czy nie pierdolnąć tej całej szopki? mam zamiar iść i się najebać w trzy dupy.
|
|
 |
|
skoro pijemy za błędy, to twoje zdrowie, skarbie.
|
|
|
|