 |
|
Tak, ja wiem. Boisz się spojrzeć mi w oczy. Boisz się powiedzieć mi, że nigdy nic więcej dla Ciebie nie znaczyłam, że to wszystko to była jedna wielka pomyłka. Boisz się prawdy. Boisz się zobaczyć jak bardzo zniszczyłeś mi życie swoim odejściem. Jesteś pieprzonym tchórzem, którego nawet nie stać na trzy słowa wyjaśnienia. A ja jak głupia tyle czekałam, starałam się, wręcz upokarzałam. Ty zawsze miałeś czas, obawy i problemy. Tylko ja nigdy się nie liczyłam, nigdy. / napisana
|
|
 |
Chyba przestałam już wierzyć.... wierzyć w to że jeszcze wszystko będzie między nami dobrze, że już niedługo znowu się odezwiesz, że będzie tak jak powinno być i tak jak było kiedyś... i chyba zabrakło mi sił na dalszą walkę ... albo to ta moja głupia podświadomość sama postanowiła sobie to wszystko zakończyć, i czuje że się wewnętrznie wypalam, że w środku poniszczyłam już wszystko oprócz serca, bo te chodż małe i głupie potrafiło przeżyć i nachalnie dalej prosi się o coraz większe uczucie do Ciebie. / glam_forsk
|
|
 |
|
Ale jak ja mam się pogodzić z tym, że odszedłeś? Jak mam pogodzić się z tym, że moje serce Ci nie wystarczyło chociaż pokochało Cię bardziej niż jakiekolwiek inne? Ja już naprawdę nie mam siły. Kolejny raz rozpadam się na drobne kawałki, nie śpię po nocach i tak przeraźliwie tęsknię. Nie potrafię oswoić się z myślą, że już pewnie nigdy Cię nie zobaczę. Jesteś jedyną osobą, której tak bardzo potrzebuję, którą kocham ponad życie, a ja dla Ciebie chyba jestem nikim. Czuję się jakby moje serce po raz drugi zostało wyrzucone kilka kilometrów stąd, znów też nie potrafię swobodnie oddychać. Wróć do mnie, spraw żeby wreszcie wszystko wróciło do normalności. Nie mogę tak dłużej, jestem wykończona czekaniem i cierpieniem. Nie poradziłam sobie, próbowałam, ale nie dałam rady. To wszystko to za dużo jak dla mnie, ta miłość mnie zabija. / napisana
|
|
 |
Nikt nie da rady zająć Twojego miejsca..
|
|
 |
Pierwsza szansa to nadzieje, kolejne to naiwność...
|
|
 |
O wielkich zmianach decydują czasem, małe epizody, jedna książka, jedno spotkanie, jedna decyzja.
|
|
 |
A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana
|
|
 |
Nienawidziliśmy się tak bardzo, jak kiedyś się uwielbialiśmy.
|
|
 |
|
jeździsz za szybko, palisz za dużo, ale to nic nie znaczy .
|
|
 |
Nawet już nie wiem, który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie, że nie pamiętam Twojego dotyku, że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje, a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam, że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci, że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni, a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że Ciebie nadal nie ma, że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd, a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić, bo ja umieram, codziennie bez Ciebie umieram. / napisana
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie tej nocy. Mam do Ciebie kilka pytań, które chciałabym Ci zadać. Chciałabym wiedzieć jak się czujesz, i jak znosisz ten drugi świat. Czy jest tam lepiej, i czy dobrze Cię tam traktują. Chciałabym wiedzieć czy tęsknisz za tym co było tutaj, czy tamten świat może stał się dla Ciebie lepszy? Przyjdź, opowiedz mi, co się tam dzieję, jak tam jest. Przyjdź do mnie, bo dawno Cię nie widziałam. Porozmawiajmy, tak jakbyś wciąż tutaj był. - Proszę Cię, bo tak dawno nie widziałam Twojej twarzy, i tak cholernie za nią tęsknię. Chcę zobaczyć ją jeszcze raz, i usłyszeć Twój uroczy głos. Chcę porozmawiać z Tobą, chociaż we śnie. Bo nie wytrzymuję już tego że Cię nie ma. Przyjdź do mnie, ja się już nie boje, tym razem będę wiedziała , że to Ty. Tylko przyjdź, chcę znów Cię zobaczyć, chcę znów usłyszeć Twój głos. Chcę żebyś znowu przy mnie był, chcę - bo tęsknię.
|
|
 |
"Nie chciało mi się już spać i patrzyłem na gwiazdy. Byłem trochę głodny, ale więcej myślałem. Zawsze dużo myślę, ale wtedy bardzo dużo. Ale najwięcej tęskniłem. Myślę, że za Tobą, bo Ty może nic nie wiesz albo wiesz trochę. Tęskniłem nieprzebranie, nieprzebranie i myślę, że ktoś tam daleko, pod tym samym niebem musiał też za mną tęsknić, a jeśli spał, to musiał się zbudzić, bo to niemożliwe, żebym nikogo nie trafił w serce w tamtym środku nocy, sercu nocy."
Edward Stachura
|
|
|
|