 |
Proszę Pana, bardzo się staram żyć normalnie i o Panu nie myśleć, ale Pan mi wcale nie pomaga, Pan odwiedza mnie każdej nocy, Pan wciąż jest obecny w moim życiu. Mam do Pana jedno pytanie, czy Pan kiedykolwiek zniknie i odejdzie ? Tak na zawsze ? Bo proszę Pana, ja bym bardzo tego nie chciała, bo wie Pan, ja to bym pragnęła,żeby Pan był tutaj zawsze, żeby Pan nie odchodził i żebym ja nie musiała płakać z powodu Pana nieobecności . /black-lips
|
|
 |
Muszę Ci się do czegoś przyznać. Płakałam dziś.. bo Twoja twarz w moim śnie wyglądała zbyt pięknie, bo Twój pocałunek był zbyt rzeczywisty,bym mogła o nim zapomnieć. Płakałam i płakałam, bo nie widziałam Cię już kilka dni, bo od tygodnia nie słyszałam Twojego głosu, tego,który jest mi tak strasznie bliski i którego tak bardzo potrzebuję.Każdy sen jest dla mnie coraz większym utrapieniem. Boję się zasnąć,bo nie chcę przeżywać tego kolejny raz na nowo. To wymaga ode mnie zbyt dużego wysiłku, każde zamknięcie powiek ukazuje mi Twoją twarz, tą tak promienną, że aż rażącą. Rażącą, zbyt wielką obojętnością i smutkiem. /black-lips
|
|
 |
|
Nie potrzebujesz nowego telefonu, kolejnej pracy, kolejnego zgonu na melo, nie potrzebna Ci piątka, nowe ubranie czy lans na mieście. Ty potrzebujesz drugiej osoby przy której zgubisz godziny, miesiące i lata. Osoby, do której Twoje serce będzie biegło, a świat był jak zaraz po zejściu z karuzeli. Potrzebujesz miłości od człowieka z idealnymi dla Ciebie wadami. I choćby miał ich pełno, choćby powtarzali, że to błąd, to będzie on Twoim ulubionym błędem, który ciągle będzie Ci towarzyszył jak ulubiona piosenka.
|
|
 |
Wpisy na moblo są jak życie, trzeba przejść przez niezłe gówno, aby wreszcie trafić na coś dobrego. |rastaa.zioom
|
|
 |
zrezygnować z marzeń ze strachu przed porażką, to jak popełnić samobójstwo, ze strachu przed śmiercią .
|
|
 |
Szczerość to podstawa, żeby przejść przez życie. Nieważne jak liczną masz ekipę. Liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
 |
Odsuń się. Nie chcę, by serce znów poczuło Twoją obecność.
|
|
 |
Znów ten stan, że nie wiem co mam robić. Niby wszystko gra i niby o to chodzi.
|
|
 |
Wątpię w dobro płynące bez intencji w świecie chorej ambicji, wzmożonej konkurencji.
|
|
 |
I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur, nie mogę latać, już nie trzeba mi piór, tylko w dół.
|
|
 |
Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny.
|
|
 |
i nie mów mi, co jest słuszne. wystarczająco długo nad tym myślę, zanim usnę.
|
|
|
|