 |
Patrzę na Ciebie. Nagle rozglądasz się po klasie. Kumpela zaczyna do mnie mówić. Rozmawiamy chwile, zaczynamy się śmiać. Czuję na sobie czyjś wzrok. Rozglądam się. Patrzymy sobie w oczy, po czym oboje odwracamy wzrok. I tak w kółko. Aż do zwariowania...
|
|
 |
I jest taka noc podczas której zbiera się na płacz,
a do domu wraca się okrężną drogą.
|
|
 |
gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło.. zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość..
|
|
 |
-A może tak zamiast oglądać film popiszesz ze mną?
-A może tak obejrzymy ten film razem, ty będziesz leżeć obok mnie a ja bede Cie przytulal?
|
|
 |
Jak musieli się czuć, żegnając się podając sobie dłonie, a chcieli się tak mocno przytulić, jakby można było w jednym krótkim przytuleniu, dotknąć serca sercem.
|
|
 |
''Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz. Twój zapach, Twój dotyk, gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy, które czasami sprawiają, że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.''
|
|
 |
zabrałeś mi wszystko, więc zabierz także mój ból.
|
|
 |
Mój Boże, proszę cię o: mądrość - by zrozumieć mojego szefa, miłość - by móc mu wybaczyć, cierpliwość - by zrozumieć jego postępowanie, nie dawaj mi siły, ale Boże nie dawaj mi siły! Bo jak dasz mi siłę... to mu przypierdolę! Dobranoc.
|
|
 |
każdy człowiek zostawia odciski palców w życiu tych, z którymi się zetknął.
|
|
 |
Nie zgub mnie. Bądź dużym chłopcem.
|
|
 |
Leżeliśmy na wznak wpatrzeni w sufit i zastanawialiśmy się, co też Bóg najlepszego zrobił, sprawiając, że życie jest takie smutne.
|
|
 |
Mówi, że by wpadł do mnie na seks i blanta,
albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
|
|