 |
'tak będzie lepiej dla nas obojga' - w dosłownym znaczeniu : 'nie znalazłem konkretnego powodu, dla którego powinniśmy się rozstać. mnie już po prostu, odechciało się udawać, jak bardzo Cię kocham'
|
|
 |
otwierając oczy, nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina, że już nie są razem. a on, już nie wysyła jej każdego ranka, sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość, a potrafiła sprawić, każdy z jej dni, lepszym.
|
|
 |
a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.
|
|
 |
czasem przeoczę ten moment, w którym powinnam się ugryźć w język.
|
|
 |
do przodu idź, bo tam gdzieś jest takie miejsce, w którym każdy z nas może odnaleźć swoje szczęście.
|
|
 |
i może nadal za Tobą tęsknie ale pozbieram się z tego wszystkiego, któregoś dnia wstanę i obiecuje ze to nie Ty będziesz moja pierwszą myślą. i wiesz co? będzie ciężko tylko błagam nie przypominaj mi o sobie.
|
|
 |
gdybyśmy nie mieli siebie, nie mielibyśmy nic. teraz wszystko pokładam w Tobie, swoje marzenia, plany, przyszłość. teraźniejszość jest już nasza..
|
|
 |
jedno spojrzenie Twoich magicznych oczu, a skradło mój świat.
|
|
 |
może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej, może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
gdyby oczy nie płakały, a usta się wciąż śmiały. gdyby powracały piękne chwile i trwały.
|
|
 |
nie żałuję, bo nie umiem, nie zapominam i nie pamiętam, swoją przyszłość buduję.
|
|
 |
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
|