 |
'-co robisz? -trzymam banana w ręce i zastanawiam się dlaczego ludziom przypomina on fiuta, bo przecież to tylko banan.' :D
|
|
 |
-przestań! przestań mnie całować. -czemu?=zapytał całując mnie po szyi. -muszę zapalić!! -chcesz palić przed? -nie=odpowiedziałam czując jego usta na moim ramieniu -nie chcę seksu!
|
|
 |
kochałeś we mnie wszystko- oczy, usta, ciało..- prócz mnie.
|
|
 |
Co z tego, że wolę włosy upięte niż rozpuszczone., Co z tego, że wolę bluzę dresową od cekinowej bluzeczki z wyje.banym dekoltem., Co z tego, że wolę dresy od krótkiej mini , w której widać jaki masz kolor majtek., Co z z tego, że wolę włosy rude od tlenionych blond.,Co z tego, że wolę rap od 'sweetaśnych' piosenek Dody., co z tego, że wolę piłkę nożną od jazdy na rolkach. Czy to oznacza, że nie mogę byc kochana? ;/ ||sluchajkotq
|
|
 |
nudna, bo czytam książki? naiwna, bo wierzę, że kiedyś będzie dobrze? głupia, bo nie potrafię jak wy iść na piwo i udawać przed kumplami, że wszystko w porządku? dziwna, bo podwijam rękawy nawet w zimie i śpiewam w autobusie? mało ufna, za brzydka? za gorzka dla ciebie i zbyt śmiała? przyjmuję, ale to nie znaczy że się zmienię. pracuję nad sobą i wyrabiam swój charakter. mam nieraz dość swojego uśmiechu i odbicia w lustrze, ale to właśnie ja. to wszystko to kawałek mnie. cała reszta, to on. i nawet jeśli chciałabym od tak wymazać jego z pamięci, nie potrafię. serce nie pozwala. ||naivalove
|
|
 |
to straszne, gdy osoba którą kochasz nie może ci nawet spojrzeć w oczy, bo wie, że powinna cię kochać, a jednak czuje to coś do kogo innego.
|
|
 |
czuję się dziwnie na tym świecie, w tym małym mieście, gdzie bycie innym uważane jest za zło. ludzie wytykają ,mnie palcami bo kocham dziewczynę. wszystko się zmieniło odkąd powiedziałam, że ją kocham. cało moje życie wywróciło się do góry nogami, dlatego, że KOCHAM DZIEWCZYNĘ! to okropne, że inność jest uważana za coś złego. przecież to nie moja wina, że kocham jej oczy, uśmiech,usta, głos.. że kocham ją całą!
|
|
 |
zraniłam każdą osobę, którą kochałam.. nie mogę pozwolić na to bym zraniła i ciebie, więc odejdź.
|
|
 |
boję się z tobą być. tak idealnie mówisz o miłości. idealnie ubierasz uczucia w słowa, mówisz tak prawdziwie, tak szczerze. nie mogę z tobą być. nie, to wcale nie przez to, że jesteś tak idealny. to przeze mnie. tak często ranię ludzi, że boję się tego, że mogłabym zranić i ciebie, a tego nie wybaczyłabym sobie do końca życia.
|
|
 |
kocham mojego faceta, ale to w niej jestem zakochana..
|
|
 |
paliła chociaż nienawidziła zapachu fajek . chciała zapomnieć . zapomnieć o nim , o ostatnim roku . mogła przecież się napić . byłoby to prostsze. ale ona wolała zaśmiecać sobie płuca . nie dlatego , że działało to na nią bardziej niż bols czy dlatego , że się uzależniła . wiedziała , że on kocha szlugi i że nie zniósł by , gdyby zobaczył ją z jednym z nich . za bardzo się kiedyś o nią troszczył .
|
|
|
|