 |
Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała? :(
|
|
 |
przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim.
|
|
 |
zaciskasz pięść i ze łzami w oczach mówisz, że wszystko się ułoży..
|
|
 |
w sercach rap jak modlitwa . < 3
|
|
 |
zapomnij o tym co było, nie myśl o tym co będzie, żyj tym co jest.
|
|
 |
zacznij na nowo i idź lepszą drogą... zostaw ten śmietnik za sobą .
|
|
 |
Ja wciąż tyle pytań mam choć, czasem już nic mnie nie dziwi, i wiem, że nie znajdę tam recepty jak być naprawdę szczęśliwym. | pezet
|
|
 |
rób to co robisz brat, świat jest dziki. nie pozwól, żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim.
|
|
 |
Znów myślę o tym co było, myślę ile czasu to zajmie, nim poczuje się dobrze na chwilę, jak długo to potrwa? chcę wiedzieć ile. | Pezet
|
|
 |
pokaż, że jesteś silniejsza od problemów, mała.
|
|
 |
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić, ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz
|
|
 |
oddalamy się. zaczynamy żyć w osobnych światach. przestajemy siebie potrzebować. to chyba nie o to chodziło.
|
|
|
|