 |
bo widzisz, dla mnie ważne jest oddać komuś serce, ciało to tylko taki dodatek. nie na odwrót bejbe. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
ojej tak bardzo mi przykro, że nie jestem jak reszta tych dziewczyn, które znałeś. nie wpierdalam Ci się do łóżka przy najbliższej okazji i nie jestem łatwa. tak, masz rację, to straszne. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
tak bardzo lubisz się bawić w świat dorosłych, spoko. nie mam nic przeciwko, ale Ty zapominasz o pewnych granicach, konsekwencjach, skutkach, uczuciach. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
owszem, mógłbyś wrócić, mogłoby być znowu przez chwilę fajnie, kilka spotkań, parę imprez, niezła zabawa, bliskość, ale co potem? potem odejdziesz bez żadnych skrupułów, a ja boję się, że już nigdy się nie pozbieram i nie będę umiała patrzeć na świat tak jak przedtem. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
tylko, że widzisz, już nigdy nie będzie jak dawniej, bo po tym wszystkim czego się dowiedziałam, ja już nigdy nie będę potrafiła spojrzeć na Ciebie tak jak kiedyś. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
przez Ciebie już całkiem straciłam wiarę w ludzi. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
chcesz wrócić i pokazać, że jesteś taką szmatą jak inne? jedna rada. odpuść, mała. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
staram się być już naprawdę wyrozumiała, ale wszystko ma swoje granice. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
niby wiem o Nim dużo, ale i tak na każdym kroku mnie szokuje. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
On jest najgorszą z możliwych opcji. prawie zawsze wybieram najgorszą z możliwych opcji. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
przypadek kolesia przed którym każdy ostrzega to właśnie On, no zajebiście. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
błagam, niech mi ktoś wybije go z głowy. teraz, natychmiast, bo się zniszczę. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|