 |
może to co przeżyłam w swoim dotychczasowym życiu wywarło duży wpływ na moją psychikę, może zmieniło mój charakter albo wygląd, może zmieniło mnie nieodwracalnie, może mnie trochę zniszczyło, może mogło okazać się tragiczne w skutkach, może wiele mnie kosztowało, może były momenty, w których myślałam, że już się nie podniosę, może i tak, ale dzięki temu wszystkiemu dziś jestem bogatsza o nowe doświadczenia, do wszystkiego podchodzę z większym dystansem, nauczyłam się innego podejścia do życia, różnego patrzenia na świat. dziś wiem więcej, dziś staram się we właściwy sposób dogonić szczęście. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
nie znam człowieka, który przez całe swoje życie był szczęśliwy. nie znam człowieka, który nigdy w nic nie zwątpił. nie znam człowieka, który nigdy nie miał żadnych wątpliwości. nie znam człowieka, który nigdy niczego nie żałował. nie znam człowieka, który nigdy nie popełnił żadnego błędu. nie znam. nikt nie jest idealny. więc skończ użalać się nad sobą, ściągnij z siebie ten koc, dopij kawę, wyrzuć chusteczki porozrzucane po całym pokoju i idź dać sobie radę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
sekret szczęścia polega na tym, żeby odnaleźć radość w tych pojedynczych, krótkotrwałych momentach w życiu. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
może znów się mylę, może wciąż błądzę, może pragnienie szczęścia tak bardzo mnie oślepia, że już nie widzę tego co istotne, no ale kurwa lubię Cie, lubię. i to chyba nawet za bardzo.. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
czasami właśnie tylko najgorsza z możliwych opcji może dać nam szczęście. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
najgorsze jest to, że budzisz się rano, myślisz sobie, że przecież powinnaś być szczęśliwa, jesteś zdrowa, masz dom, rodzinę, przyjaciół, a mimo to ciągle Ci czegoś brak. Jego Ci brak. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a najgorsze jest to, że widzisz w Jego oczach tą cholerną pewność siebie mówiącą " wiem, że mogę mieć każdą ", a i tak poddajesz się Jego urokowi, nawet nie wiesz kiedy. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
- wiesz, miłość to kochanie w kimś nawet jego wad. - nie, to już jest ślepa miłość. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
czasami coś nie może nam przyjść za łatwo, bo wtedy z pewnością tego nie docenimy. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
mój cały nastrój jest całkowicie zależny od Ciebie. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
chcę obudzić się przy Tobie, móc spojrzeć Ci głęboko w oczy, wstać, ubrać Twoją, za dużą na mnie koszulę, pospiesznie wyciągnąć Cie z łóżka i pójść razem do kuchni zaparzyć ciepłą kawę w ten zimny poranek. chcę ją pić razem z Tobą i rozmawiać na różne tematy, chcę palić z Tobą szlugi i zaciągając się dymem widzieć ten Twój słodki uśmiech. chcę, żebyś przytulał mnie tak z zaskoczenia i chcę, żebyś był. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wiesz co jest żałosne? że upadam tak nisko, sięgam po kolejnego papierosa, włączam dobijającą piosenkę z tekstem kojarzącym mi się z Tobą, otwieram okno, na dworze minusowa temperatura i ciemność, ale to nic, rozpaczliwie staram się zwrócić Twoją uwagę, ale oczywiście bezskutecznie. czuję jak z każdą chwilą niszczę się coraz bardziej, a Ciebie to nawet nie obchodzi. upadam z nadzieją, że pomożesz mi wstać, ale nic z tego, Ciebie tutaj nie ma i obawiam się, że już nie będzie. z pewnością mogę siebie nazwać upadłą. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|