 |
rzuciłam palenie, ale nadal zdarza mi się palić, staram się wcześniej kłaść, ale i tak siedzę do rana, próbuję się uczyć, ale i tak dostaję złe oceny, Ciebie już nie ma w moim życiu, ale i tak wciąż o Tobie myślę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
z jednej strony chciałabym rozpocząć coś nowego, a z drugiej strony tak cholernie boję się rozczarowania. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
zostaniesz moją motywacją do wstawania rano? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
spójrzmy na to obiektywnie, nigdy tak naprawdę nie było szans, tak tylko sobie wmawialiśmy. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wybiorę najpiękniejszy nóż i wbiję go sobie w gardło by nie mówić już słów,które tak bardzo cie zabolały.
|
|
 |
tylko ból pomaga mi o tobie zapomnieć.
|
|
 |
nienawidze budzić się ze świadomościa ze nie ma Ciebie.
|
|
 |
odchodzę od Ciebie,odchodzę byś w końcu zatęsknił,odchodzę abyś zrozumiał jak cierpię,odchodzę bo nie miałam nikogo kto by mnie pokochał,odchodzę i nigdy już nie wrócę.
|
|
 |
'jak nie wiesz co ci jest,jebie ci do reszty to zajeb sobie LSD i położ się na jezdni.'/buka
|
|
 |
nieprawdopodobne jacy ludzie mogą być fałszywi.
|
|
 |
chcę, żebyś zniknął z mojego życia. właściwie już zniknąłeś. chcę, żebyś nie istniał, przynajmniej w mojej głowie. chcę odnaleźć w sobie tyle siły, by się podnieść. chcę nigdy więcej do tego nie wracać, nawet w myślach. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|