|
|
i ta cholerna bezsilność, gdy widzę Cię i nie mogę się nawet przytulić.
|
|
|
|
Czasami mam ochotę uśmiechnąć się i napluć komuś w twarz.
|
|
|
|
Piosenki i zapachy przenoszą człowieka w czasie bardziej niż cokolwiek innego. To zadziwiające, ile można sobie przypomnieć dzięki kilku dźwiękom albo odrobinie zapachu unoszącego się w pokoju.
|
|
|
|
przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?
|
|
|
wydawałoby się, że będę cierpieć, że będę płakać, lamętować, tęsknić. jednak nie. okazałam się silna. okazałam się suką bez uczuć i w tym wypadku to dla mnie błogosławiństwo. nie chce, żebyś wrócił, nie chce twojego dotyku, twoich przeprosin, twojego widoku, żadnego twojego słowa nie chce. chce żebyś smażył się w piekle, za wszystko co mi zrobiłeś, za wszystko co wydawało się wspaniałe a okazało podłym kłamstwem i tylko przygodą, iluzją. chce żebyś smażył się w piekle, za to jakim jesteś skurwysynem i jak dobrze idzie ci udawanie.
|
|
|
|
mam gdzieś co u ciebie słychać, nie obchodzisz mnie, nigdy nie byliśmy razem, więc nie mamy żadnych praw do siebie, a jakakolwiek tęsknota jest nie na miejscu. przepraszam, ale kim ty tak w ogóle jesteś? my się nawet dobrze nie znamy, tych kilka chwil to nic.
|
|
|
|
I wyobraź sobie, że gdzieś tam jesteś kogoś marzeniem.
|
|
|
|
a pamiętasz te motylki w brzuchu? to ciepło w sercu? tą radość, która przeszywała całe ciało? te dreszcze, przy każdym jego dotyku? a wasze uśmiechy, przy każdym spotkaniu, pamiętasz? ta chęć przytulenia, kiedy nie byliście blisko? całą noc pisania ze sobą o głupotach? kłótnie o to, kto kogo bardziej kocha? pokonywanie nałogów? pamiętasz to wszystko? ja jakoś nie umiem sobie przypomnieć jak się kocha, jak wtedy człowiek się czuję, nie umiem kurwa.
|
|
|
|
I zastanawiam się, co u niego.
|
|
|
|
Uwielbiam wspominać sobie chwile spędzone z tobą.Te stare wiadomości i nasz uśmiech kiedy tylko byliśmy blisko siebie. Myślę o tym każdego dnia, ale w końcu muszę się ogarnąć bo wiem, że to już minęło.
|
|
|
|
Nie zakładaj, że wiesz, co czuje druga osoba.
|
|
|
|
gdy tak patrze wstecz, dochodze do wniosku że nigdy dla ciebie nic nie znaczyłam.
|
|
|
|