 |
|
NIE MOŻNA UFAĆ WSZYSTKIM ZIOMOM, SIEMA
|
|
 |
|
ziom w cudzysłowiu
spierdoliłeś się na parter, ziomie, z wyboru
a może los tak chciał
pokazałeś jaki jesteś
|
|
 |
|
on mówi że jest fajnie
już nie dla mnie, może dla ciebie,
ten most spłonął
Co, już się nie śmiejesz?
Nie wiesz, ile jest coś warte póki
Tego nie stracisz
pół serio pół żartem, przyjaźnią się płaci
|
|
 |
|
był koleżka, za którego mogłam skoczyć w ogień myślałam, że on też by za mnie skoczył w ogień, ale coś mu odjebało i kurwa myśli że jest bogiem
|
|
 |
|
palę za sobą mosty
nie wiem czy to mądrze
ale nie chce mi się z niektórymi gadać
ich sprawa ich bałagan
|
|
 |
|
wiesz, co wynika? że dorosłam zrozumiałam nieco więcej,
nie jest proste to co niby
łatwe i piękne
|
|
 |
|
nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów.
|
|
 |
|
Już nawet nie masz odwagi, by podnieść głowę i spojrzeć mi w oczy.
|
|
 |
|
jesteś jedyną osobą, którą chce mieć obok i mogę wymyślić tysiąc powodów dlaczego.
|
|
 |
|
to takie przykre nie móc żyć bez kogoś, kto może żyć bez nas. potrzebować kogoś, kto nie potrzebuje nas..
|
|
 |
|
Chciałabym nauczyć się obojętności, by móc spojrzeć na Ciebie i nie czuć złości.
|
|
 |
|
Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem ci spierdalaj.
|
|
|
|