 |
Tak bardzo byłaś jedna , jak nigdy , nigdy nikt.
Tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć,
Tak mocno byłem pewny,
Czekałem, kiedy powiesz mi, że
Jesteś dla mnie, jesteś ze mną,
Że ja i Ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę.
Czy to co było między nami, wciąż jest i wciąż jest ważne
|
|
 |
Tak bardzo byłaś mi potrzebna,
Tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
Niezbędny, tak jak Ty mi, do dziś.
|
|
 |
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry,
Tak bardzo chciałem Twoich dłoni ,
Tak mocno czułem to
Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje.
|
|
 |
Mówię Ci , co chcesz usłyszeć i mówię to dla Ciebie.
|
|
 |
przyniosłam mu całe niebo w swoich dłoniach - dalej nic nie rozumiał.
|
|
 |
zalana szczęściem, że nareszcie już jesteś..
|
|
 |
Niezawodny, niezastąpiony, mój.
|
|
 |
Przez moment chcę mieć Cię tylko dla siebie...
|
|
 |
nie wiem czy ten ból można do czegoś porównać.
nie wiem jak opisać śmierć duszy.
|
|
 |
a leżącego się nie kopie, wiesz?
|
|
 |
minął rok. zobaczyłam cie z nią, odebrałeś złudzenia. poczułam jakbyś odszedł drugi raz, tym razem czuję że będzie trudniej.
|
|
 |
tak naprawdę to nie wiem po co teraz z Tobą gadam. przecież tak bardzo Cię nienawidzę.
|
|
|
|