|
Nie dam Ci pewności, że podczas wspólnych miesięcy będziesz tylko uśmiechać się. Zdenerwuję Cię trzydzieści razy dziennie i wkurzę dwadzieścia razy dziennie. Będziesz chciała mnie czasem udusić, bo często bywam wredny. Będę zachowywał się jak dziecko, a Ty będziesz mieć mnie dość. Będziesz się obrażać. Ale potrafiłem podzielić swoje serce na dwie części i dać Ci tą większą część, bo jesteś najważniejszą częścią mnie. / kallwik
|
|
|
'Nie chcę być natrętna, tyle'- powiedziałam. Odpowiedział: 'Nie jesteś, nie mów tak proszę, dzięki Tobie znów zacząłem się uśmiechać'/ kokaiina
|
|
|
Napisał, że każdy mówi, że się zakochał. Zapytałam czy się zgadza z tym co mówią, odpisał ' tak ale jeszcze czekam na jedną rzecz, żebyś uwierzyła, że to co między nami jest może być piękne i wieczne, żebyś uwierzyła, że nie każdy facet jest taki sam'/kokaiina
|
|
|
|
nigdy nie zrobiłabym nic, co mogłoby cię zranić.
|
|
|
|
ten pan, o nienagannym uśmiechu i pięknych oczach, jest dla mnie bardzo ważny .
|
|
|
|
Być z nim. Przy nim. Dla niego.
|
|
|
|
Sprawił, że zaczęłam wierzyć w miłość.
|
|
|
Apel do miłości. Mimo tylu krzywd co mi wyrządziłaś, dziekuje, że sie pojawiłaś znow w moim życiu./kokaiina
|
|
|
Życie zawsze chciało więcej ode mnie niż ja od niego i to ono uczyniło mnie tym czym jestem
I wiesz, że prędzej zdechnę niż zadowolę się niczym i odepchnę krzyż./ Bisz
|
|
|
Czułam się dziwnie. Szczęśliwie. Chodź wiele rzeczy tego dnia mi się nie udawało, nie dało się mnie wyprowadzić z równowagi i przepędzić uśmiechu z mojej twarzy, który towarzyszył mi odkąd otworzyłam oczy i przeczytałam sms'a od Niego. Było zimno, mokro i mroźno, czyli to czego nie cierpię. Nie cierpie zimy, nienawidzę jej, a dziś.... szłam i podziwiałam jak śnieg ślicznie mieni się pod wpływem promieni słonecznych kiedy wracałam od koleżanki.Nie wkurzyłam kiedy się rozpadało, a moje włosy, które prostowałam bite pół godziny przeistoczyły się w niesforne loczki. Nie , nie przeszkadzało mi to, nawet sie uśmiechnęłam. Nie zdenerwował mnie kierowca, który się nie zatrzymał na moim przystanku, nawet to, że rozładowała mi się mp4, a dyrektor jak zwykle zjebał się tylko do mnie. Wszystko jest nagle piękniejsze, bardziej przyjazne. Patrze na świat i zauważam go tak jak jeszcze nigdy nie był przeze mnie postrzegany.I to wszystko dzięki temu jednemu mężczyźnie./kokaiina
|
|
|
|