głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika katarinkakocha

Dawny przyjaciel   z którym nie rozmawiałam przez byłego wyciągnął mnie do parku by mnie rozweselić  na ławce było mokro więc wziął mnie na kolana   zaczęliśmy rozmawiać co się u każdego z nas działo przez ten długo okres czasu  nagle odchyliłam się   że prawie bym spadła   kumpel mnie złapał – byliśmy blisko   za blisko siebie   spojrzałam na alejkę zobaczyłam Jego z kumplem   przechodząc patrzyłeś na mnie z bólem w oczach  a ja się tylko uśmiechnęłam. Tak   wyleczyłam się z Ciebie Skarbie.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Dawny przyjaciel , z którym nie rozmawiałam przez byłego wyciągnął mnie do parku by mnie rozweselić, na ławce było mokro więc wziął mnie na kolana , zaczęliśmy rozmawiać co się u każdego z nas działo przez ten długo okres czasu, nagle odchyliłam się , że prawie bym spadła , kumpel mnie złapał – byliśmy blisko , za blisko siebie , spojrzałam na alejkę zobaczyłam Jego z kumplem , przechodząc patrzyłeś na mnie z bólem w oczach, a ja się tylko uśmiechnęłam. Tak , wyleczyłam się z Ciebie Skarbie.

Siedziałam chora na łóżku z laptopem na kolanach   nagle dostałam sms a od nieznajomego numeru   Ty jesteś chora   a On jest mój     zmartwiłam się trochę   szybko wyskoczyłam z łóżka ubrałam się i już miałam wychodzić z domu kiedy w drzwiach zobaczyłam mojego chłopaka   Kochanie gdzie Ty się wybierasz ?! Marsz do łóżka   zaraz do Ciebie dojdę . Poszłam do pokoju   On przyniósł mi gorącą herbatę i pocałował z czoło  wiedziałam  że by mnie nigdy nie opuścił.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Siedziałam chora na łóżku z laptopem na kolanach , nagle dostałam sms-a od nieznajomego numeru ` Ty jesteś chora , a On jest mój ` , zmartwiłam się trochę , szybko wyskoczyłam z łóżka ubrałam się i już miałam wychodzić z domu kiedy w drzwiach zobaczyłam mojego chłopaka ` Kochanie gdzie Ty się wybierasz ?! Marsz do łóżka , zaraz do Ciebie dojdę`. Poszłam do pokoju , On przyniósł mi gorącą herbatę i pocałował z czoło ,wiedziałam ,że by mnie nigdy nie opuścił.

Byłam z chłopakiem i braciszkiem na przedstawieniu u siostry tego pierwszego  grała piękną księżniczkę   tylko że książę ją opuścił dla innej. Nagle młody skierował pytanie do mojego najdroższego.– Ale Ty nie będziesz jak ten balan i chyba mojej siostsycki nie zostawisz cio nie ?Bo pamiętaj jak to zlobisz będzies miał do cynienia ze mną  Tak jest szeryfie  nigdy jej nie skrzywdzę bo kocham ją najbardziej na świecie.  Po tym co usłyszałam ciszyłam się  że mam obok siebie dwójkę wspaniałych mężczyzn

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Byłam z chłopakiem i braciszkiem na przedstawieniu u siostry tego pierwszego, grała piękną księżniczkę , tylko że książę ją opuścił dla innej. Nagle młody skierował pytanie do mojego najdroższego.– Ale Ty nie będziesz jak ten balan i chyba mojej siostsycki nie zostawisz cio nie ?Bo pamiętaj jak to zlobisz będzies miał do cynienia ze mną- Tak jest szeryfie, nigdy jej nie skrzywdzę bo kocham ją najbardziej na świecie.- Po tym co usłyszałam ciszyłam się ,że mam obok siebie dwójkę wspaniałych mężczyzn

Byłam z bratem na wakacjach u babci   setki kilometrów od Niego  właśnie siedziałam nad jeziorem i opalałam się   przy tym jedząc moje ulubione żelki   wyciągając ostatniego z paczki wkurzyłam się bo do miasta miałam 30 min.drogi a zapasy się skończyły.– Wydaję mi się  że tak ślicznej Pani jest potrzebny cały karton żelków.  odezwał się za mną bardzo znajomy dla mnie głos. Odwróciłam się i zobaczyłam wraz z moim braciszkiem mojego chłopaka śmiejącego się  i do końca pobytu miałam przy sobie trzy ukochane rzeczy i osoby przy mnie.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Byłam z bratem na wakacjach u babci , setki kilometrów od Niego, właśnie siedziałam nad jeziorem i opalałam się , przy tym jedząc moje ulubione żelki , wyciągając ostatniego z paczki wkurzyłam się bo do miasta miałam 30 min.drogi,a zapasy się skończyły.– Wydaję mi się ,że tak ślicznej Pani jest potrzebny cały karton żelków.- odezwał się za mną bardzo znajomy dla mnie głos.-Odwróciłam się i zobaczyłam wraz z moim braciszkiem mojego chłopaka śmiejącego się, i do końca pobytu miałam przy sobie trzy ukochane rzeczy i osoby przy mnie.

Kłóciłam się z nim o jakąś głupotę. W końcu tak się wściekł  że mnie wyzwał. Łzy stanęły mi w oczach  krzyknęłam  że to koniec i wybiegłam z jego domu. Dogonił mnie  przepraszał  ale mu nie uległam. Przez następne dwa tygodnie dzwonił  błagał o przebaczenie. Ale nie mogłam tak po prostu do niego wrócić. On mnie wyzwał. A kiedyś obiecałam sobie  że żaden facet nie ma prawa mnie tak potraktować. Nawet w czasie kłótni. Ja go nie wyzywam  więc dlaczego on ma to robić!? Siedziałam w pokoju i rozmyślałam nad nim  nad tym jak bardzo go kocham  kiedy usłyszałam muzykę naszej piosenki. Piosenki przy której pierwszy raz razem tańczyliśmy. Po chwili on wszedł do mnie do pokoju. Mama musiała go wpuścić. Uśmiechnął się nieśmiało i zaczął śpiewać Toni Braxton   Un Break My Heart. Zaczęłam się śmiać. Klęknął przede mną i powiedział.   Obiecuję Ci  że jeśli jeszcze raz Cię wyzwę lub wyrządzę jakąkolwiek inną krzywdę to sam siebie zabiję. Błagam wybacz mi. No i mu wybaczyłam....

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Kłóciłam się z nim o jakąś głupotę. W końcu tak się wściekł, że mnie wyzwał. Łzy stanęły mi w oczach, krzyknęłam, że to koniec i wybiegłam z jego domu. Dogonił mnie, przepraszał, ale mu nie uległam. Przez następne dwa tygodnie dzwonił, błagał o przebaczenie. Ale nie mogłam tak po prostu do niego wrócić. On mnie wyzwał. A kiedyś obiecałam sobie, że żaden facet nie ma prawa mnie tak potraktować. Nawet w czasie kłótni. Ja go nie wyzywam, więc dlaczego on ma to robić!? Siedziałam w pokoju i rozmyślałam nad nim, nad tym jak bardzo go kocham, kiedy usłyszałam muzykę naszej piosenki. Piosenki przy której pierwszy raz razem tańczyliśmy. Po chwili on wszedł do mnie do pokoju. Mama musiała go wpuścić. Uśmiechnął się nieśmiało i zaczął śpiewać Toni Braxton - Un-Break My Heart. Zaczęłam się śmiać. Klęknął przede mną i powiedział. - Obiecuję Ci, że jeśli jeszcze raz Cię wyzwę lub wyrządzę jakąkolwiek inną krzywdę to sam siebie zabiję. Błagam wybacz mi. No i mu wybaczyłam....

I ten Twój wzrok  gdy zobaczyłeś mnie pierwszy raz po dwóch latach. To zastanowienie czy to na pewno ja. Ta sama dziewczyna  która zapadła w depresje po tym jak ją bezczelnie rzuciłeś. 'Krótsze  ciemniejsze włosy. Mocny makijaż  ale oczy te same. Chociaż tak jakby weselsze. Wypiękniała.' Czyż nie takie były Twoje myśli? I pewnie się zastanawiałeś podejść  czy nie podejść. I  gdy już się zdecydowałeś ja z wielkim uśmiechem złapałam za rękę faceta mojego życia a Ty ze smutną miną się odwróciłeś i odszedłeś...

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

I ten Twój wzrok, gdy zobaczyłeś mnie pierwszy raz po dwóch latach. To zastanowienie czy to na pewno ja. Ta sama dziewczyna, która zapadła w depresje po tym jak ją bezczelnie rzuciłeś. 'Krótsze, ciemniejsze włosy. Mocny makijaż, ale oczy te same. Chociaż tak jakby weselsze. Wypiękniała.' Czyż nie takie były Twoje myśli? I pewnie się zastanawiałeś podejść, czy nie podejść. I, gdy już się zdecydowałeś ja z wielkim uśmiechem złapałam za rękę faceta mojego życia,a Ty ze smutną miną się odwróciłeś i odszedłeś...

Jeździła z przyjaciółkami na rolkach. Nagle się zatrzymała i upadła na beton. Oczy zaszły jej łzami. Coś ją w środku zabolało. Poczuła ogromną pustkę  jakby go straciła. Spojrzała nieobecnym wzrokiem w niebo i szepnęła do przyjaciółek 'On nie żyje'. Po chwili dostała smsa od swojego brata: 'Potrąciłby mnie samochód  ale mnie popchnął. Sam pod niego wpadł. Nie żyje. Przepraszam.'

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Jeździła z przyjaciółkami na rolkach. Nagle się zatrzymała i upadła na beton. Oczy zaszły jej łzami. Coś ją w środku zabolało. Poczuła ogromną pustkę, jakby go straciła. Spojrzała nieobecnym wzrokiem w niebo i szepnęła do przyjaciółek 'On nie żyje'. Po chwili dostała smsa od swojego brata: 'Potrąciłby mnie samochód, ale mnie popchnął. Sam pod niego wpadł. Nie żyje. Przepraszam.'

Siedziała w domu na łóżku i płakała. Płakała  bo kilka godzin wcześniej pokłóciła się z nim i zerwała. Z oddali słyszała motor  musiał zbliżać się do niej na osiedle. Nie wyszła nawet do okna  wiedziała  że to nie on. Za bardzo się pokłócili by do niej teraz przyjechał. Wstała i skierowała się w stronę łazienki. Chciała wziąść relaksującą kąpiel. Nagle usłyszała huk i poczuła tak jakby pokój się zatrząsł. Wyszła szybko do okna. Zobaczyła tylko kawałek koła od motoru i szybko zbiegła na dół. Wyszła z bramy i go zobaczyła. Leżał kilka metrów od motoru  musiało go tak wyrzucić. Nie była w stanie się ruszyć  nie była w stanie do niego podejść. Patrzyła jak ludzie się w koło niego zbierają  dzwonią na pogotowie. Łzy zasłoniły jej świat  wiedziała  że to koniec  wiedziała  że on nie żyje.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Siedziała w domu na łóżku i płakała. Płakała, bo kilka godzin wcześniej pokłóciła się z nim i zerwała. Z oddali słyszała motor, musiał zbliżać się do niej na osiedle. Nie wyszła nawet do okna, wiedziała, że to nie on. Za bardzo się pokłócili by do niej teraz przyjechał. Wstała i skierowała się w stronę łazienki. Chciała wziąść relaksującą kąpiel. Nagle usłyszała huk i poczuła tak jakby pokój się zatrząsł. Wyszła szybko do okna. Zobaczyła tylko kawałek koła od motoru i szybko zbiegła na dół. Wyszła z bramy i go zobaczyła. Leżał kilka metrów od motoru, musiało go tak wyrzucić. Nie była w stanie się ruszyć, nie była w stanie do niego podejść. Patrzyła jak ludzie się w koło niego zbierają, dzwonią na pogotowie. Łzy zasłoniły jej świat, wiedziała, że to koniec, wiedziała, że on nie żyje.

leżąc wieczorami w łóżku   z telefonem pod poduszką   słuchawkami w uszach gdy leci Eldo   myślę o Tobie . od razu łapię za telefon   odblokowuję klawiaturę i patrzę czy jest nowy sms. gdy nie ma   nadal łudzę się   że 'kiedyś może jeszcze napiszesz'. gdy jest   wkurwiam się jeszcze bardziej . bo przychodzi coś o treści  jeszcze nie spełniłeś swojego marzenia? wyślij szybko sms i wygraj!  ale skąd oni do cholery mogą wiedzieć   że moim marzeniem jesteś Ty ?

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

leżąc wieczorami w łóżku , z telefonem pod poduszką , słuchawkami w uszach gdy leci Eldo , myślę o Tobie . od razu łapię za telefon , odblokowuję klawiaturę i patrzę czy jest nowy sms. gdy nie ma , nadal łudzę się , że 'kiedyś może jeszcze napiszesz'. gdy jest , wkurwiam się jeszcze bardziej . bo przychodzi coś o treści "jeszcze nie spełniłeś swojego marzenia? wyślij szybko sms i wygraj!" ale skąd oni do cholery mogą wiedzieć , że moim marzeniem jesteś Ty ?

uszykowałam się  byłam umalowana  ubrana w najlepszą kieckę i najdroższe buty. cholernie cieszyłam się na nasze spotkanie. już miałam wychodzić  kiedy dostałam sms'a od ciebie ' hej mała. :  sorry  że tak nagle  ale musimy zerwać. nie mam ochoty cię więcej oglądać  znikaj z mojego życia raz dwa. ' do oczu przypłynęły mi łzy. roztrzęsiona  w samej sukience wybiegłam na dwór. było kilka stopni na minusie. siedziałam na murku i płakałam. nagle ktoś złapał mnie za ramię.. to byłeś Ty  mówiąc mi  że ten sms to był żart. że kochasz mnie tak bardzo  że nie byłbyś w stanie ze mną skończyć. powiedziałeś  że nawet bez tych pięknych  drogich rzeczy zawsze będę twoją księżniczką.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

uszykowałam się, byłam umalowana, ubrana w najlepszą kieckę i najdroższe buty. cholernie cieszyłam się na nasze spotkanie. już miałam wychodzić, kiedy dostałam sms'a od ciebie ' hej mała. :* sorry, że tak nagle, ale musimy zerwać. nie mam ochoty cię więcej oglądać, znikaj z mojego życia raz dwa. ' do oczu przypłynęły mi łzy. roztrzęsiona, w samej sukience wybiegłam na dwór. było kilka stopni na minusie. siedziałam na murku i płakałam. nagle ktoś złapał mnie za ramię.. to byłeś Ty, mówiąc mi, że ten sms to był żart. że kochasz mnie tak bardzo, że nie byłbyś w stanie ze mną skończyć. powiedziałeś, że nawet bez tych pięknych, drogich rzeczy zawsze będę twoją księżniczką.

siedziała w klasie podparta ręką  co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę  wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję  ani na znajomych  którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt  a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy  bo przecież... trzeba grać.

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.

Ty  sam  w wakacje? przecież to z góry było zbyt absurdalne. niemożliwe. jakoś mnie nie dziwi Twój opis o kolejne panience. o tym jak strasznie kochasz  na zawsze. wiesz co jest przykre? nie masz do Niej nawet na tyle szacunku  żeby napisać Jej imię z dużej litery. najzwyczajniej w świecie rzucisz Ją  bo nie będzie chciała się z Tobą przespać. w sumie to już nawet nie jest przykre  a chore. nie wiesz jak chciałabym bardzo móc Ją uświadomić jaki jesteś. wiem  że umiesz się maskować. i wiem  że ona nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia. też tak miałam. jasne  Tym uroczym i delikatnym..

mietowyusmiech dodano: 11 grudnia 2010

Ty, sam, w wakacje? przecież to z góry było zbyt absurdalne. niemożliwe. jakoś mnie nie dziwi Twój opis o kolejne panience. o tym jak strasznie kochasz, na zawsze. wiesz co jest przykre? nie masz do Niej nawet na tyle szacunku, żeby napisać Jej imię z dużej litery. najzwyczajniej w świecie rzucisz Ją, bo nie będzie chciała się z Tobą przespać. w sumie to już nawet nie jest przykre, a chore. nie wiesz jak chciałabym bardzo móc Ją uświadomić jaki jesteś. wiem, że umiesz się maskować. i wiem, że ona nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia. też tak miałam. jasne, Tym uroczym i delikatnym..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć