 |
a Ty jakbyś się zachował gdyby całe Twoje życie przyszło do Ciebie w poniedziałkowy poranek, tuż przed śniadaniem i powiedziało Ci prosto z mostu, że Cię nie potrzebuje i bez Ciebie będzie mu o wiele lepiej?
|
|
 |
to nie jest tak, że nie mam w sobie już krzty empatii, nie prawda, że nie jestem już wrażliwa i wcale Wam nie wierzę, że w moich oczach nie widać szczęścia.
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
"Idę przed siebie, bez planu. Się zobaczy. Nogi sprawne nie zawodzą, ale w środku coś kołacze. Oczy nie łzawią, wyrosłem z tego dawno."
|
|
 |
Ludzie mówią, że śmierć ich nie rozdzieli. I mają rację, bo nie śmierć ich rozdziela, a życie. Po prostu życie.
|
|
 |
Mogę rozmawiać z różnymi ludźmi, mogę też spędzać z nimi czas, ale to nic, nic, bo nikt, żaden z nich, nie jest w stanie zastąpić mi ciebie. Tęsknię.
|
|
 |
Co za... Lechia dominowała nad Legią - Legia wygrała. Lech dominował nad Koroną i w ostatniej minucie przejebał. Remis, który coraz bardziej oddala zawodników od zdobycia Majstra. Mógł być powrót z trzema punktami, jest tylko jeden, dobrze, że nie zero, ale niedosyt pozostaje. Oby za tydzień wyszło lepiej, bo - choć po raz kolejny jestem zawiedziona po obejrzeniu meczu - nie potrafię zrezygnować z kibicowania Lechitom. To w końcu nie jest żadna miłość na sezon. To miłość na zawsze.
|
|
 |
Lubię to, gdy leżę obok niego, w tle leci jakiś film lub muzyka - nieistotne, rozmawiamy, on mówi coś, ja go ripostuję, ale to wcale nie jest kłótnia, bo on całuje mnie w szyję, a ja przeczesuję jego włosy i patrzę mu prosto w oczy, pełne iskier i blasku. Te spojrzenie... Och, kurwa!
|
|
 |
"Będą tylko z nami tańczyć, bo liczą na coś więcej. Nie do nas miej pretensję, narzekaj na krew. Mamy złe intencje jak Dr Jekyll, wiesz? I wkurwione miny typy, którzy odchodzą z niczym, bo choćby ta bajera dla nich to nie lada wyczyn. A my znamy kwotę i wzywamy gablotę. I jeszcze tylko dżin, tylko dżin. Masz ochotę?"
|
|
|
|